Artykuły

Ostatni koncert

Wspomnienie o Wojciechu Siemionie (1928-2010)

Któż nie pamięta jego wyjątkowych interpretacji polskich wierszy, charakterystycznych pauz, akcentów i komentarzy. Uczył, jak czytać Mickiewicza, Słowackiego, Różewicza i Białoszewskiego. 21 kwietnia na koncercie w Płocku żarliwie przekonywał do Chopina i Norwida. W drodze powrotnej doznał poważnych obrażeń w wyniku wypadku drogowego w Ruszkach pod Sochaczewem. Zmarł w warszawskim szpitalu. Pożegnaliśmy Wojciecha Siemiona 7 maja na warszawskich Powązkach.

O mały włos nie został prawnikiem. Urodził się w Krzczonowie na Lubelszczyźnie. Trzy lata studiował prawo na uniwersytecie w Lublinie i uczęszczał na zajęcia do Studia Dramatycznego. W 1951 roku uzyskał dyplom warszawskiej PWST. Na początku kariery związany był z Teatrem Polskim w Szczecinie, potem z warszawskim Teatrem Ateneum, Teatrem Młodej Warszawy, Teatrem Komedia, Teatrem Narodowym, Powszechnym, Ludowym, Teatrem Polskim we Wrocławiu. Grał w Studenckim Teatrze Satyryków i w Kabarecie "Pod Egidą". W 1972 roku założył teatr Stara Prochownia.

Był przede wszystkim mistrzem monodramu. Wspaniale recytował poezję, miał charakterystyczny, świetny głos. Nieprawdopodobnym sukcesem stało się przygotowane przez niego w 1959 roku widowisko Wieża malowana wystawione w STS-ie, składające się z ludowej poezji, ballad, przyśpiewek, komentarzy. To były początki teatru jednego aktora w Polsce.

Stworzył wiele wspaniałych kreacji aktorskich: m.in. w "Historyi o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" Mikołaja z Wilkowiecka w reżyserii Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym, Chochoła w "Weselu" w Teatrze Powszechnym w reżyserii Adama Hanuszkiewicza, w "Śmiesznym staruszku" Tadeusza Różewicza, góralskiego świątkarza w spektaklu "Wowro". W swoim Teatrze Prochownia przygotował też słynną "Mironczarnię" wg prozy i wierszy Mirona Białoszewskiego.

Polubił go także szklany ekran. Miał na swoim koncie ponad sto ról filmowych. Zadebiutował w filmie "Załoga" Jana Fethke (1951). Potem oglądaliśmy go w: "Przygodzie na Mariensztacie" L. Buczkowskiego, Świadectwie urodzenia Różewicza (1961), komedii "Piekło i niebo", "Eroice" i "Zezowatym szczęściu" Munka, w filmach Passendorfera - "Kierunek Berlin", "Ostatnie dni", "Zwycięstwo". Grał w komediach Stanisława Barei, w "Ziemi obiecanej" A. Wajdy, "Salcie" Tadeusza Konwickiego, "Skarbach ukrytych" Krzysztofa Zanussiego, ekranizacji "Przedwiośnia" Filipa Bajona i "Ubu królu" Piotra Szulkina, "Ostatniej akcji" Michała Rogalskiego (2008). Występował w serialach telewizyjnych ("Wojna domowa", "Czterej pancerni i pies", "Rodzina Leśniewskich", "Złotopolscy", "Sukces").

Ostatni koncert Wojciecha Siemiona miał miejsce w sali barokowej płockiego Opactwa. Wraz z żoną Barbarą Kasper czytali listy Chopina. Sam aktor recytował "Mazurek" Chopina, "Homo sapiens" Broniewskiego i Norwidowski "Fortepian Chopina", komentując interesująco czas, w którym powstawały te wiersze. Jeszcze umawiał się na spotkanie w Petrykozach z Martą Kowalską i Waldemarem Woźniakiem. Dedykował przyjaciołom swoją "Lekcję czytania". Jeszcze obiecał organizatorom koncertu, że będzie jechał ostrożnie, bo deszcz i mgła.

Pasją Wojciecha Siemiona było kolekcjonowanie sztuki nowoczesnej i ludowej, którą można było oglądać w jego domu w Petrykozach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji