Artykuły

Gdynia. "Spamalot" za dziewięć dni w Muzycznym

"Spamalot", czyli Monty Python i Święty Graal. Najbardziej zakręcona komedia Broadwayu po raz pierwszy w Polsce, wyłącznie na deskach Teatru Muzycznego w Gdyni! Polska prapremiera 2 października. Spektakle przedpremierowe od 25 września.

Eric Idle, komik z grupy Monty Pytona, stworzył musical "Spamalot" na podstawie filmu "Monty Python i Święty Graal", którego scenariusz napisali wspólnie wszyscy członkowie legendarnej grupy: Graham Chapman, John Cleese, Terry William, Eric Idle, Terry Jones i Michael Palin. Idle wraz z Johnem Du Prez skomponowali doskonałą muzykę, która nawiązuje do największych i najlepszych broadwayowskich przebojów parodiując musicalowy kanon. Tak powstał "Spamalot": musical, rewia, teatr absurdu. Świetna muzyka, taniec, bajecznie kolorowe kostiumy, król Artur, Rycerze Okrągłego Stołu, Broadway i kpina ze wszystkiego.

- To spektakl nie tylko dla miłośników brytyjskiego humoru - zapowiada reżyser spektaklu Maciej Korwin. O oprawę scenograficzną spektaklu zadbał Jerzy Rudzki, który zaprojektował niemal 300 kostiumów. Choreografię tworzą wspólnie Joanna Semeńczuk i Bernard Szyc, układy stepowane przygotowuje Jacek Wester. Szyc, znany gdyńskiej publiczności z brawurowej roli Alfreda Doolittle w "My Fair Lady" i niezrównany Tewje ze "Skrzypka na dachu", tym razem zmierzy się z postacią Króla Artura. W tej roli zobaczymy naszego gościa Jerzego Jeszke, który pierwsze zawodowe kroki na scenie stawiał w Muzycznym i ukończył tutejsze Studium Wokalno-Aktorskie. Dziś jest gwiazdą europejskich scen musicalowych - Hamburga, Berlina, Stuttgartu. Zagrał w kilku tysiącach przedstawień, m.in. jako Chagal w "Tańcu Wampirów", Jean Valjean w "Les Miserables" i w tytułowej roli w "Upiorze w Operze". O swoim udziale w "Spamalot" mówi: - Jest to dla mnie artystyczne wyzwanie i sentymentalny powrót na deski ukochanego Teatru Muzycznego w Gdyni.

"Spamalot" w dosłownym znaczeniu "spam-a-lot" to "mnóstwo spamu" (rozsyłanej masowo niechcianej poczty elektronicznej akronimu słów "Send Phenomenal Amounts of Mail"). Spektakl nawiązuje także do popularnego na przełomie lat 50. i 60. minionego wieku musicalu "Camelot" Alana Jaya Lernera i Fredericka Loewe, autorów klasycznej "My Fair Lady", a opowiadającego legendę króla Artura i Ginewry.

"Spamalot" zdobył nagrodę Tony dla najlepszego musicalu w 2005 r., teatralny odpowiednik filmowych Oscarów i muzycznych Grammy. Tym samym znalazł się w gronie laureatów takich jak "Człowiek z La Manchy", "Evita", "La Cage Aux Folles" czy też "Skrzypek na dachu" i "My Fair Lady".

P.S. Jak donoszą dobrze poinformowane źródła z Muzycznego w Gdyni, Teatr uzyskał specjalne prawa non-replica na wystawianie tego musicalu (jak zresztą wszystkie gdyńskie realizacje). W castingu do spektaklu brały udział nieprzebrane rzesze artystów musicalowych, nie dało się ich policzyć).

Na zdjęciu: Jerzy Michalski (Dennis Galahad), Karolina Trębacz (Pani Jeziora) i reżyser Maciej Korwin podczas próby.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji