Artykuły

Opole. Kleczewska wraca z kolejną historią o władzy

Maja Kleczewska, reżyserka głośnego "Makbeta", powraca na opolską scenę. Wyreżyseruje "Zmierzch bogów" wg filmu Viscontiego

- Temat zmierzchu świata, zmierzchu człowieka, któremu wydaje się, że zapanował nad światem, jest w dobie dzisiejszego kryzysu wartości, myśli, idei niezwykle dla mnie nośny - mówi.

Kleczewska przyznaje, że "Zmierzch bogów" to film, który chodził za nią od dawna i od wielu lat chciała go pokazać na scenie. - Czekałam na odpowiedni moment, odpowiednie miejsce. Temat zmierzchu świata, zmierzchu człowieka, któremu wydaje się, że zapanował nad światem, jest w dobie dzisiejszego kryzysu wartości, kryzysu myśli, kryzysu idei, niezwykle dla mnie nośny - przyznaje.

- A to dlatego, że spotyka się chyba z lękami, które nie w pełni wyrażone, błąkają się po obrzeżach zbiorowej nieświadomości, podpowiadając, że świat, który wymyśliliśmy, do którego dążyliśmy, nieustannie nas zawodzi. Że idea wolnego rynku i pomysł, żeby pieniądze były mechanizmem napędowym rzeczywistości był chybiony, że człowiek w swojej nieustannej pogoni za szczęściem jest zagubiony i bezradny. Nie o taki świat nam chodziło, a inny może powstać dopiero wtedy, gdy temu, który jest, pozwolimy zmierzchać - uważa.

Zauważa, że teatr od lat inspiruje się filmem, przetwarza scenariusze filmowe Bergmana, Antonioniego, Viscontiego, Formana, Pasoliniego i wielu innych. - Ale nie chodzi przecież o konkurowanie z filmem, ale o dialog. Aktor w żywym planie, tu i teraz obecny stawia teatr i sytuację teatralną w zupełnie innym kontekście niż film; podpowiada inne rozwiązania, nowe interpretacje - tłumaczy Kleczewska.

Dla niej " Zmierzch bogów" Luchino Viscontiego wcale nie musi być historią osadzoną w konkretnych realiach historycznych ani opowiadać wyłącznie o rodzącym się faszyzmie. Reżyserka stara się przede wszystkim wydobyć z niego to, co uniwersalne.

- Visconti napisał scenariusz, ponieważ we wczesnych latach 30. był w Niemczech i przeżył krótkotrwałą fascynację faszyzmem, pragnął się więc przyjrzeć temu zjawisku. Nie mógł zrozumieć, co nim wtedy zawładnęło, bardzo się tego wstydził. To bardzo osobisty powód, żeby nakręcić film. Ale jest też w scenariusz wpisana inna, uniwersalna płaszczyzna, którą jest drobiazgowy zapis rozpadającego się starego świata i narodziny demona. Ale ten demon nie jest nieuchwytny, jest powolnym procesem, który postępuje w ludzkiej psychice, jest deformacją osobowości, trudno zauważalną, groźną, zaraźliwą. Ta dziwna choroba wydaje mi się znajoma, a motywacje rządzące wyborami członków rodziny Essenbeck czytelne i zrozumiałe. To jest stary, dobrze znany temat, że w zamian za władzę i pieniądze człowiek jest gotów oddać duszę diabłu. A przełożony na język współczesny, wydaje się tym bardziej aktualny i niebezpieczny - zapowiada Kleczewska.

Spektakl zatem z całą pewnością będzie się różnił od filmowego oryginału Viscontiego. - Proces adaptacji scenariusza wciąż trwa i pewnie będzie trwał aż do premiery. Nie staram się ani uciekać przed oryginałem, ani się kurczowo go trzymać, idziemy z aktorami za intuicjami, za tematami, które nas prowadzą w jakieś nowe, ciekawe przestrzenie. Visconti inspirował się między innymi "Biesami" Dostojewskiego, "Makbetem" i "Hamletem", podążamy jego śladami - opowiada reżyserka.

Obsadę spektaklu oparła na opolskich aktorach, ale do współpracy zaprosiła też Michała Czarneckiego, aktora znanego szerszej publiczności z telewizyjnych seriali, m.in. "Na dobre i na złe". Wcześniej współpracował z Kleczewską przy spektaklu "Fedra" w Teatrze Narodowym.

Kleczewska zdążyła już też zorganizować casting dla dzieci, które również mają wziąć udział w spektaklu. Szczegółowych planów nie chce jednak zdradzać.

Premiera "Zmierzchu bogów" w listopadzie. I będzie to jedyna premiera w teatrze dramatycznym w tym roku, bo od zeszłego sezonu wiadomo już, że na więcej Teatr im. Kochanowskiego nie ma po prostu pieniędzy. Początkowo planowano ją na październik, ale kiedy okazało się, że nie da się w tym terminie przygotować technicznie, przesunięto ja na listopad.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji