Obywatelka Kane
Hanna Krall napisała: "Sarah Kane opowiada o świecie, w którym człowiekowi wszystko wolno. Kiedy wszystko wolno, to na końcu jest śmierć. Zadana innym albo samemu sobie.
Sarah Kane zabiła siebie z tą samą bezwzględnością, z jaką traktowała bohaterów swojego teatru".
Życie Sarah Kane i jej dramatyczna śmierć przypominają, że muszą istnieć granice pomiędzy kłamstwem o życiu a samym życiem, że - być może to właśnie teatr - pomaga takie granice wyznaczać. Że nie można bezkarnie teatralizować własnych zachowań, skoro zawsze istnieje jakieś zachowanie, poza którym już nic nie jest wartościowe i estetyczne, lecz bezwzględne i ostateczne - jak śmierć.
Hanna Krall uważa, że Kane pytała swym dziełem o istotę Boga. Krzysztof Warlikowski, niezwykle utalentowany reżyser spektaklu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, zapowiada "Oczyszczonych" jako spotkanie z czymś równie osobistym i intymnym jak świadectwo wystawione złu XX wieku przez żydowską dziewczynkę Annę Frank. - "Oczyszczeni" mają siłę swoistej spowiedzi - ze wzruszeniem mówi reżyser o swojej pracy. Do udziału w spektaklu zaprosił grupę wybitnych aktorów z Polski i Niemiec. Jako Tinker - lekarz, ale i diler narkotyków, a w konsekwencji sprawca dramatu głównej bohaterki Grace, wystąpi gwiazdor Teatru Narodowego Mariusz Bonaszewski. W roli Grace ujrzymy Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik z krakowskiego Starego Teatru. Grahama zagra Redbad Klynstra, Roda Jacek Poniedziałek - obaj są aktorami Teatru Rozmaitości w Warszawie. W roli Kobiety wystąpi Stanisława Celińska z Teatru Studio. Zobaczymy także w roli Carla niemieckiego aktora Thomasa Schweiberera, a w roli Robina (jedyny wrocławianin w tym przedstawieniu) Tomasza Tyndyka.
Spektakl współprodukują Wrocławski Teatr Współczesny, poznański Teatr Polski oraz warszawski Teatr Rozmaitości. Zainteresował się nim niemiecki Hebbel Theater. Z Krzysztofem Warlikowskim współpracowała wybitna scenografka młodszego pokolenia - Małgorzata Szczęśniak i ceniony kompozytor Paweł Mykietyn.
Dramaturgia Sarah Kane już jest uważana za klasykę młodego dramatu w stylu Cool Britannia. Pierwsi docenili ją Niemcy i Francuzi; w Wielkiej Brytanii najpierw obwołano ją skandalistką, a jej kariera upływała wśród zbiorowych protestów - kolejnym utworom Kane odmawiano artystycznej wartości. Premiery "Zbombardowanych" (1995), "Miłości Fedry" (1996) i "Oczyszczonych" (1998) zszokowały angielskich krytyków. Dopiero po premierze "Łaknąć" (1998) recenzenci przyznali jej status artystki. Przed rokiem Kane popełniła samobójstwo.
Krytycy piszą, że Sarah Kane opisała "świat za oknem" - szukała prawdy o nas bez kiczu reklam i hollywoodzkiego blichtru. Stworzyła porażający obraz współczesnego człowieka. Zdaniem Krzysztofa Warlikowskiego jej dzieło znakomicie mieści się w materii nowoczesnego teatru. - To spektakl dla ludzi wrażliwych - zapewnia. Przekonamy się w sobotę, 15 grudnia o godz. 19.15 na scenie Teatru Współczesnego.
