Artykuły

Oczyszczeni

Aż trzy teatry - Współczesny z Wrocławia, Polski z Poznania i Rozmaitości z Warszawy - podjęły się wspólnego wystawienia "Oczyszczonych" Sarah Kane. Premiera odbyła się we Wrocławiu, skąd spektakl powędruje na inne sceny. Tb u nas nowy sposób na teatr i sprzedanie go jak największej widowni. Tym bardziej że w wypadku sztuk brytyjskiej dramatopisarki prędzej można się spodziewać skandalu prasowego niż kasowego powodzenia. Dwa lata temu 28-letnia Kane popełniła samobójstwo. Świat widziała i pokazywała w czarnych barwach, w sposób brutalny, drastyczny, ale z literacką klasą. "Oczyszczeni" dzieją się w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywają homoseksualiści i kazirodcze rodzeństwo. Bohaterowie przeżywają zmianę płci, tortury, okaleczenia i samobójstwo. A mistrz ceremonii, mroczny, okrutny i bezwzględny lekarz Trinker, przypomina eksperymentatora w stylu doktora Mengele (naprawdę dobra rola Mariusza Bonaszewskiego). Reżyser Krzysztof Warlikowski podszedł do rzeczy po mistrzowsku. Całość zanurzył w półmroku sceny, na której Małgorzata Szczęśniak stworzyła uniwersalną przestrzeń, Izraelka Felice Ross światłem wyczarowała sugestywne obrazy, a Paweł Mykietyn - idealnie teatralną muzykę. Przedstawiane historie mają charakter oniryczny, jakby wynurzały się z podświadomości. Dzięki temu najbardziej ryzykowne sceny, jak rozbieranie się bohaterów, operacyjna zmiana płci, dwóch nagich mężczyzn trzymających się wzajem za przyrodzenie, stają się nieodparcie przekonujące. A prawda, którą Kane nam objawia, że świat jest zły, że w każdym z nas jest zło, nie jest łatwa do przełknięcia. Aktorzy jednak odnajdują się w tej trudnej grze, a Małgorzata Hajewska-Krzysztofik stworzyła kolejną wielką rolę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji