Artykuły

O czystej miłości - obrazoburczy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego we Wrocławiu

"Oczyszczeni" tak mocno przemawiają wizualną urodą, że prawie nie potrzebują słów

Sarah Kane, autorka "Oczyszczonych", zaliczana jest do nurtu "nowego brutalizmu". Jej najsłynniejsze sztuki to: "Zbombardowani" i "Miłość Fedry", szokujące obrazami przemocy i bezkompromisowością w opisywaniu rzeczywistości. W wieku zaledwie 28 lat Kane popełniła samobójstwo, o czym Hanna Krall napisała: "zabiła siebie z taką samą bezwzględnością, z jaką traktowała swoich bohaterów".

Polska premiera "Oczyszczonych" została przygotowana przez cztery teatry: Współczesny we Wrocławiu, poznański Nowy, warszawskie Rozmaitości i berliński Hebbel-Theater. Trud się opłacił, bo to przedstawienie perfekcyjne w każdym szczególe: od muzyki Pawła Mykietyna, przez reżyserię światła (Felice Ross), na scenografii kończąc (Małgorzata Szczęśniak). Za resztę odpowiada już Warlikowski i świetni aktorzy: Mariusz Bonaszewski, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Stanisława Celińska, Redbad Klynstra, Jacek Poniedziałek, Tomasz Tyndyk oraz dwójka gości z zagranicy - Renate Jett (Austria) i Thomas Schweiberer (Niemcy).

Spektakl rozpoczyna się od miłosnego wyznania, fragmentu "4.48 Psychosis", niebędącego częścią sztuki, ale znakomicie wprowadzającego w jej tematykę. "Oczyszczeni" są bowiem opowieścią o miłości najczystszej i bezgranicznej. Wyraża się ona tutaj nie przez kalekie słowa, lecz poprzez symboliczne sceny: śmierć za ukochaną osobę czy wymianę obrączek. Tyle że ślubuje sobie para homoseksualistów, siostra przejmuje tożsamość zmarłego brata narkomana, a udowadniający swe uczucie kochanek umiera w straszliwych mękach.

Rytuały miłości i zbrodni przełożone zostały na urzekające obrazy, przypominające senne marzenia. To wypracowane piękno równoważy brutalne wydarzenia, jakie oglądamy na scenie, prosty, miejscami wulgarny język, bardzo odważną grę aktorską. Efekt jest porażający- to trzeba koniecznie zobaczyć! W styczniu przedstawienie zostanie pokazane w Poznaniu i Warszawie.

Marta Mizuro, Wrocław

Agata Siwiak, szefowa działu promocji i marketingu Teatru Współczesnego:

Przy realizacji "Oczyszczonych" współpracowaliśmy z trzema teatrami, a całość powstała pod patronatem Komisji Europejskiej. Dzięki temu spektakl ma międzynarodową obsadę, mogliśmy też sobie pozwolić na zaangażowanie najwybitniejszych twórców. Taka współpraca była konieczną żeby spektakl mógł powstać we Wrocławiu. Poza tym, nie ukrywam, potrzebowaliśmy parasola ochronnego ze względu na ostrość tekstu Kane. Niebagatelną rolę odegrały też finanse.

Not. aga

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji