Warszawa. Światowy Figaro w Teatrze Wielkim
W piątek 10 grudnia w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej premiera "Wesela Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta z librettem Lorenza da Ponte w reżyserii Anglika Keitha Warnera.
Genialna muzyka, komedia omyłek, miłosne perypetie - oto "Wesele Figara" Mozarta, opera buffa oparta na sztuce P.A.C. de Beaumarchais z 1778 r.
Hrabia Almaviva ma piękną żonę Rozynę. Jednak już po trzech latach małżeństwa jego uczucia zamieniają się w katalog rutynowych uśmiechów i serdeczności. Znudzony arystokrata tęskni za nowymi emocjami. Z nadzieją patrzy na urodziwą Zuzannę, pokojówkę swojej żony, a zarazem narzeczoną Figara - ten jednak nie zamierza się nią z nikim dzielić. Obmyśla więc intrygę, która ma udaremnić zamiary jego pana.
Z powodu wywrotowej wymowy sztuki w złośliwy sposób kwestionującej feudalne stosunki społeczne król Francji Ludwik XVI zakazał jej wystawiania. Cesarz Austrii Józef II był bardziej tolerancyjny i zezwolił na wystawienie opery opartej na niepoprawnej sztuce francuskiego dramatopisarza. Librecista i przyjaciel Mozarta Lorenzo da Ponte w swoich pamiętnikach wspomina, że to jemu właśnie udało się przekonać władcę do wystawienia dzieła, w którego finale zawarta jest pochwała wierności małżeńskiej. Nie wspomniał tylko, że sama akcja czteroaktowej opery jest jak najdalsza od tego rodzaju dydaktyki. Prawykonanie odbyło się 1 maja 1786 r. w Wiedniu i odniosło nieprawdopodobny sukces. Mozart i da Ponte napisali później jeszcze dwie wspaniałe opery - "Don Giovanniego" oraz "Cosi fan tutte".
Spektakl przygotowuje Keith Warner, europejskiej sławy reżyser, który sprawował kierownictwo artystyczne w English National Opera i Scottish Opera, a niedługo obejmie funkcję dyrektora artystycznego Royal Danish Opera.
"Wesele Figara", opera komiczna w czterech aktach, libretto: Lorenzo da Ponte wg Pierre'a Augustina Carona de Beaumarchais, dyrygent: Roland Boer, reżyseria: Keith Warner, scenografia: Boris Kudlieka, kostiumy: Nicky Shaw, światła: John Bishop, kierownik chóru: Bogdan Gola. Występują: soliści, chór i orkiestra Opery Narodowej, statyści.
Premiera: 10 grudnia, najbliższe spektakle: 10, 11, 12, 14, 15, 16 grudnia
Zaprasza Keith Warner, reżyser:
'Wesele Figara' jest arcydziełem, doskonale skrojoną sztuką ze świetnie napisanym librettem i genialną muzyką. To nie znaczy, że ona sama się obroni i jesteśmy zwolnieni z wysiłku. Trzeba włożyć wiele ciężkiej pracy, by jej sprostać.
Zafascynował mnie gatunek - komedia omyłek, farsa, którą jest ta opera. W podtytule mamy przecież informację, że jest to jeden szalony dzień, w którym mają miejsce nieprawdopodobne zdarzenia. Komedia jako gatunek jest dla mnie wyzwaniem, a także to, jak rozbawić ludzi w operze, która zwykle wydaje się ludziom śmiertelnie poważna.
To jest też utwór o rewolucji, która rozgrywa się w ludziach i między ludźmi, o przemianie osobistej i politycznej. Nie przejawia się to w płomiennych mowach, ale w tym, co zachodzi między postaciami, w podskórnej rywalizacji między panami i służącymi, między małżonkami i narzeczonymi. Są to relacje oparte na władzy, dlatego mówię, że to bardzo polityczna sztuka.
