Ukształtował wrażliwość pokoleń
- Jerzy Grzegorzewski był "wielkim królem duchem polskiego teatru", jednak w ostatnich latach był niedoceniany przez warszawskie środowisko. "Umierał samotnie, to jest najbardziej bolesne" - mówi Elżbieta Morawiec o zmarłym wczoraj w Warszawie [9 kwietnia] Jerzym Grzegorzewskim.
Jerzy Grzegorzewski miał 66 lat. Przez lata związany był z Teatrem Starym w Krakowie, z warszawskim Teatrem Studio. Do niedawna był dyrektorem artystycznym Teatru Narodowego. Informację o śmierci artysty przekazała Elżbieta Morawiec, krytyk teatralny i literacki oraz przyjaciółka zmarłego. Podkreśliła, że Jerzy Grzegorzewski był "wielkim królem duchem polskiego teatru", jednak w ostatnich latach był niedoceniany przez warszawskie środowisko. "Umierał samotnie, to jest najbardziej bolesne" - dodała. Ostatnim spektaklem wyreżyserowanym przez Grzegorzewskiego był "On. Drugi powrót Odysa". Elżbieta Morawiec podkreśliła, że był on gorzkim i surowym rozrachunkiem z całym życiem artysty. Grzegorzewski złożył przedstawienie z własnego scenariusza, w znacznej mierze opartego na trzecim akcie "Powrotu Odysa" Stanisława Wyspiańskiego oraz z monologu, którego autorką jest córka reżysera.
Anna Retmaniak, dziennikarka Polskiego Radia, która od wielu lat znała Jerzego Grzegorzewskiego powiedziała, że jego spektakle zawsze były niezapomniane. Podkreśliła, że był on także wielkim scenografem. Dodała, że wykonał scenografię do niemal wszystkich swoich spektakli. "Był najbardziej uroczym człowiekiem jakiego znałam. Spokojny, cichy, zawsze taktowny, zawsze miły" - powiedziała Anna Retmaniak.
Tomasz Mościcki, krytyk teatralny i dziennikarz Polskiego Radia powiedział że odszedł człowiek, który ukształtował wrażliwość pokoleń. Podkreślił, że Jerzy Grzegorzewski przez całe życie wzbudzał swoją twórczością gorące dyskusje, jednak jego sztuka zawsze była przepełniona wielką miłością do polskiej literatury. Dodał, że Grzegorzewski odszedł w momencie szczególnym, gdy Polska wciąż pogrążona jest w wielkiej żałobie po Janie Pawle II.
Jerzy Grzegorzewski ukończył łódzką Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych i Wydział Reżyserii Dramatu warszawskiej PWST. Kawaler Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski. Doktor honoris causa łódzkiej ASP. Był laureatem wielu nagród, w tym nagrody krytyki imienia Tadeusza Boya Żeleńskiego. Dwukrotnie otrzymał wyróżnienie w Konkursie na Najlepszą Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Shakespeare'a. W zeszłym roku otrzymał nagrodę specjalną kapituły Feliksów Warszawskich.
W latach 70-tych Jerzy Grzegorzewski związał się ze Starym Teatrem w Krakowie. W 1997 roku został dyrektorem artystycznym odbudowanego Teatru Narodowego. Zrezygnował z tej funkcji w 2003 roku, pozostając w tym teatrze reżyserem.
Na zdjęciu: "On. Drugi powrót Odysa" w Teatrze Narodowym.
