Artykuły

Nowy Jork. Balet McCartneya

Paul McCartney zadebiutuje w roli kompozytora muzyki baletowej

Sir Paul nie zwalnia tempa. Podczas ostatniej gali Grammy odebrał dwie statuetki - jedną w imieniu Beatlesów, drugą jako zwycięzca w kategorii rockowego wykonania piosenki na żywo - za "Helter Skelter" z albumu "Good Evevning New York City!". I tym razem nie spoczął na laurach - muzyczne portale obiegła informacja, że muzyk otrzymał propozycję skomponowania muzyki na jesienną nowojorską galę baletu, która odbędzie się 22 września.

Inny rodzaj ekspresji

- Zawsze interesowały mnie projekty w dziedzinach, w których jeszcze nic nie stworzyłem - oświadczył na stronie internetowej i ujawnił, że jego nowe dzieło będzie nosić tytuł "Królestwo Oceanu". Ma to być romantyczna historia o córce króla Oceanu, która zakochuje się w bracie króla Ziemi. - Będziecie mogli podziwiać jak dojdzie do tego, że zostali parą - wyznał "The New York Times" 68-letni muzyk. - A nie obejdzie się bez komplikacji!

McCartney będzie wspierał w pracy nad orkiestracją zawodowy kompozytor John Wilson, zaś choreografią zajmie się główny baletmistrz nowojorskiego zespołu Peter Martins. - To właśnie po spotkaniu z Martinsem zapaliłem się do pomysłu skomponowania muzyki baletowej - tłumaczy eks-Beatles. - Zaintrygowało mnie to, że zamiast tworzyć piosenki, będę mógł się zająć inną formą wyrażania emocji, bez tekstu - dodaje. Balet ma trwać około 50 minut. Wystąpi w nim kilkudziesięciu tancerzy. Po premierze nowojorskiej, planowana jest londyńska.

Rockowy klasyk

"Królestwo Oceanu" nie będzie pierwszym orkiestrowym utworem podpisanym przez McCartneya. W 1991 r. na zamówienie Royal Liverpool Philharrmonic skomponował "Liverpool Oratorio", które uświetniło 150-lecie instytucji. Wśród wykonawców znaleźli się tacy śpiewacy jak Dame Kiri Te Kanawa, Sally Burgess, Jerry Hadley i Willard White. Jeszcze większy rozgłos uzyskało "Ecce Cor Meum" z 2006 r. - zadedykowane żonie Lindzie, zmarłej na raka. Ale już w czasach Beatlesów, McCartney dawał wyraz swojemu zainteresowaniu formom klasycznym. Sensacją było nagranie "Yesterday" z towarzyszeniem kwartetu smyczkowego. Orkiestra towarzyszyła Beatlesom podczas sesji nagraniowej "Sgt Pepper".

Tylko kiedy Phil Spector, producent "Let It Be" dodał do piosenki "The Long and the Widing Road" partię orkiestry bez zgody Paula - ten poczuł się oburzony i po latach doprowadził do wydania płyty "Let It Be... Naked" z oryginalną, fortepianową wersją piosenki. Od 2008 McCartney jest honorowym członkiem The Royal Academy of Music.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji