Artykuły

Bezsilność i liberalizm

Zarówno wywiad jaki Roman Pawłowski przeprowadził z Izabelą Cywińską, jak i komentarz do tego wywiadu wprawił mnie w zakłopotanie - pisze w felietonie dla e-teatru Paweł Wodziński.

Kłopotliwa jest w obydwu tekstach dość duża beztroska i swoboda w interpretacji faktów oraz propozycje, z którymi w żaden sposób nie mogę się zgodzić.

Czytając wspomnianą rozmowę można odnieść wrażenie, że dzisiejszy kształt prawa uniemożliwia rekonstrukcję zespołu artystycznego teatru, nie mówiąc już o jego całkowitej zmianie, a dyrektor jest bezsilny wobec presji zespołu. Nie jest to prawda. Nie ma żadnych przeszkód prawnych, by i dziś stworzyć nowy, choćby 10-osobowy zespół aktorski. Dyrektor nie jest uzależniony od liczby etatów, i posiada skuteczne środki władzy (nagrody, kary, zwolnienia z pracy, zwolnienia grupowe), którymi może kształtować sposób pracy teatru. Chodzi tylko o odwagę i konsekwencje w przeprowadzeniu zmian. Zbudowanie nowego zespołu artystycznego w teatrze repertuarowym jest możliwe, pokazały to inne warszawskie teatry. Za pomocą tych samych instrumentów prawnych, w tym samym czasie Teatr Dramatyczny dokonał całkowitej zmiany swojej struktury.

Nie sądzę także, by prawdziwe było twierdzenie, że największym problemem teatru jest "garderoba", czyli skostniałe zespoły artystyczne (ich skostnienie jest wynikiem braku kadencyjnych zmian na stanowiskach dyrektorów). Nie należy mylić skutków z przyczynami. A są nimi: brak kompetencji, niechęć do zmian programowych i zła polityka kadrowa organizatorów teatrów oraz dwuwładza wewnątrz teatrów, słaba pozycja artystyczna dyrektorów, brak przemyślanych programów i umiejętności skupienia wokół tych programów grona zaangażowanych aktorów i współpracowników. Wszędzie tam, gdzie na czele teatru stoi artysta o zawodowym autorytecie, tworzący własny program, wskazują na to przykłady TR Warszawa, Nowego Teatru, Teatru Dramatycznego, Teatru Narodowego, i wielu scen pozawarszawskich, problemy "garderobiane" nie przekładają się na pracę teatru.

Przepisy prawa w Polsce nie różnią aż tak bardzo od niemieckich, jak zwykliśmy sądzić. Nie jest także prawdą, że w Niemczech wraz z dyrektorem odchodzi cały zespół aktorski. Jedyny znany mi przypadek tego typu miał miejsce przed kilkunastoma laty w berlińskiej Schaubühne, i jak twierdził ówczesny szef literacki tego teatru, było to wyjątkiem. Ciągłe powoływanie się na rozwiązania zachodnie, głównie niemieckie, zwłaszcza dziś, gdy polski teatr jest w fazie artystycznego rozkwitu, nie tylko blokuje naszą własną refleksję na temat możliwych kierunków reformy, ale pozostaje dowodem na niemożność przewalczenia postkolonialnych kompleksów.

Zarówno sam język, jak i sugestie zmian zawarte w wywiadzie, wsparcie dla teatrów prywatnych, walka z teatrami zespołowymi i etatyzmem, nie są próbą racjonalizacji systemu, jak przedstawiają to rozmówcy, ale propozycją liberalnych zmian w sferze kultury. Jest to myślenie schematyczne, opierające się na założeniu, że bezsilność, bądź kryzys, można przełamać tylko radykalnymi reformami liberalnymi. Niestety na końcu tej drogi zamiast reformy teatrów publicznych, jest ich likwidacja. W tej sprawie akurat przydałoby się wyciągnąć wnioski z doświadczeń zachodnich, i przyjąć do wiadomości tę smutną prawdę, że szanse jakie system liberalny stwarza kulturze i publiczności są mitem.

Widzę konieczność reformy teatru, ale nie zgadzam się z wyrażonymi w obydwu tekstach poglądami, sądzę, że problemy leżą gdzie indziej, gdzie indziej też upatruję szansy ich przezwyciężenia. Wierzę w misję teatru publicznego (zespołowego), jako przestrzeni demokratycznej i wspólnotowej. Nie odbieram jednak prawa do głoszenia różnych pomysłów, nawet najbardziej liberalnych. Uważam tylko, że trzeba je precyzyjnie nazywać i prawdziwie interpretować fakty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji