Lublin. Magda Umer w filharmonii
17 kwietnia to najmniej jesienny dzień w roku: wszędzie panoszy się wiosna, przyroda budzi się do życia i nikomu w głowie "jesienna deprecha". Mimo to, właśnie tego dnia Magda Umer chce przywołać listopadowy nastrój na koncercie "Noce i sny" w lubelskiej filharmonii.
- Gdybym musiała powiedzieć o tej płycie jedno zdanie, to powiedziałabym, że jest to listopadowa opowieść o listopadowym życiu listopadowej kobiety. A gdyby ktoś zapytał do czego jest mi ona potrzebna? - odpowiedziałabym - do szczęścia i do nieszczęścia. A największym moim marzeniem jest, aby do szczęścia i do nieszczęścia była potrzebna również moim słuchaczom - mówi o swoim najnowszym wydawnictwie "Noce i sny" artystka.
Płyta została wydana w 2010 r., jak można się domyślić, w listopadzie. Znalazły się na niej polskie "standardy", jak "Walc Barbary" z filmu "Noce i dnie", "Kołysanka" z filmu "Rosemary's Baby", czy "Ocalić od zapomnienia" w nowych aranżacjach z udziałem m.in. kwartetu smyczkowego, akordeonu, harfy, kontrabasu i fortepianu.
Magda Umer, Filharmonia Lubelska, 17 kwietnia, godz. 18.00, bilety 50-70 zł
