Artykuły

W psychodelicznych oparach

Utkany misternie oraz diabelsko dobrze zrobiony arcydramat "Faust" w inscenizacji Janusza Wiśniewskiego i "Skrzyneczkę bez pudła", komedię kryminalną na podstawie opowiadania Wiesława Dymnego, obejrzymy na zakończenie spotkań teatralnych.

Wysmakowany plastycznie, pełen efektów iluzjonistycznych, z niespokojną muzyką spektakl Teatru Nowego z Poznania robi piorunujące wrażenie. Reżyser "Fausta" pokazuje najsłynniejszego alchemika i filozofa podczas nocy po złożeniu do grobu ciała Chrystusa, a przed świtem Zmartwychwstania. Wówczas to "budzą się wszystkie złe moce, wzrasta niebezpieczeństwo i rośnie nadzieja". Maszynerię spektaklu uruchamia postać Mefistofelesa, który zjawia się w zagraconej pracowni maga. Przedstawia się jako odtrącony Anioł - pełen bólu i żalu do Stwórcy. Z czasem jego żal zmienia się we wściekłość, a sam Mefisto przeistacza się w istotę, która z pełną premedytacją i nieco perfidnie wkracza w najciemniejsze zakamarki duszy. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w "pędzie ku ciemności" zawsze znajdzie wielu sojuszników. Przebiegły i cyniczny Mefisto przypomina nieco pokracznego i drapieżnego ptaka, który uważnie obserwuje swoją ofiarę, aby w najbardziej nieoczekiwanym momencie ją zaatakować. Jest złem, które czai się wszędzie i na każdego. Przeciwieństwem jest Faust - prostoduszny staruszek pozbawiony łaski wiary, ostoja spokoju i cierpliwości. Przez całe życie szukał na wszelkie możliwe sposoby mądrości i szczęścia, lecz w ostatecznym rozrachunku znalazł rozpacz i samotność.

Podpisuje pakt z diabłem nie z pychy czy chęci zdobycia władzy nad światem. Pragnie nareszcie opuścić swą pracownię, zostawić dotychczasowe życie i zdążyć jeszcze przeżyć prawdziwą miłość. Przeświadczony o tym, że otrzymał od kusiciela specjalnie skrojoną dla niego ofertę, podejmuje desperacką próbę zmiany dotychczasowego życia. Jednak szybko staje się bezwolnym narzędziem w ręku zła. Bardzo łatwo godzi się na oddanie swojej duszy za młodość, piękno i pełnię ludzkich przyjemności...

***

"Skrzyneczka beż pudła" to przedstawienie oparte na opowiadaniu Wiesława Dymnego, kultowego tekściarza, mistrza literackiego absurdu oraz współtwórcy kabaretu Piwnica pod Baranami.

Adam trafia do wsi Brenna Górna, aby u miejscowego stolarza Forteckiego zamówić tytułową skrzynkę. Jej zrobienie trwa kilka miesięcy. Przy okazji poznaje historię miłości stolarza do pięknej Hrapkowej i odkrywa coraz to nowe powiązania między nieżyjącym stolarzem Hrapkiem, milkliwym Forteckim, wdową po Hrapku i jej synem. Związane z zabójstwem napięcie we wsi oraz dociekania głównego bohatera z czasem przybierają formę wnikliwego thrillera. Sprawa morderstwa stolarza okazuje się być poważna i nieco skomplikowana, bo w tym świecie nic nie dzieje się przypadkiem.

Dodatkowym atutem przedstawienia, jest wykorzystanie w teatrze obrazu filmowego. To połączenie dwu planów jest realizatorskim majstersztykiem. Zawierające w sobie kryminał, romans i komedię przedstawienie, słowny i sytuacyjny dowcip pozwala ukazać bliskie, lecz nieprzeniknione dwa światy. Peerelowski, zachowany na filmie - z urzędnikami w tle, skreślonymi z satyrycznym przekąsem, oraz współczesny - dziejący się na scenie, tu i teraz. Jedynym elementem który scala oba te plany, jest...butelka.

Data Publikacji artykułu nieznana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji