Artykuły

Lublin. Babicki o odejściu z Teatru Osterwy

- Mam świadomość, że w Lublinie nie pozostawię po sobie zgliszcz. Udało się osiągnąć sukces frekwencyjny, jest bardzo dobry, "rozpędzony" zespół, jest też dokładnie zaplanowany następny sezon. A jeśli mój następca będzie widział taką możliwość, zawsze z radością będę tu wracać - mówi dyrektor Krzysztof Babicki.

O zamiarze odejścia z Teatru Osterwy jego dyrektora artystycznego, Krzysztofa Babickiego, pisaliśmy już na początku marca. Wówczas jednak były to informacje o zamiarach, jako że wiążące decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Teraz wszystko jest już przesądzone - od 1 września Krzysztof Babicki zostanie dyrektorem artystycznym gdyńskiego Teatru Miejskiego. Władze Gdyni potwierdziły to oficjalnie na wtorkowej konferencji prasowej.

- Rozmowy o moim przejściu do Gdyni trwały już jakiegoś czasu - mówi Krzysztof Babicki. - Ale dopóki nie osiągnęliśmy pełnego porozumienia, nie chciałem o tym szeroko opowiadać. Teraz jednak mogę potwierdzić, że od września obejmę dyrekcję artystyczną gdyńskiego teatru. Jako warunek postawiłem rozdzielenie funkcji dyrektora naczelnego i artystycznego, chcę bowiem skupić się wyłącznie na pracy artystycznej. Rada Miasta dokonała takiej zmiany w statucie teatru, a prezydent

Wojciech Szczurek nie rozpisywał konkursu, lecz powołał mnie na to stanowisko. W pracy w Gdyni chciałbym wprowadzić to, co dobrze sprawdziło się w Teatrze Osterwy. Jako cel stawiam sobie zrealizowanie czterech premier rocznie oraz zainteresowanie teatrem widzów z różnych środowisk, zarówno tzw. klasy średniej, jak i środowiska akademickiego. A także - i to możliwie szybko - poprawienie frekwencji.

Krzysztof Babicki swoją funkcję w Gdyni będzie pełnić przez pięć lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji