Artykuły

Eksplozje na styku klas

O tym, że Wielki Gatsby nie jest romansem lecz powieścią o klasach społecznych, już pisałem nieraz - Michała Zadara kontynuuje cykl Adaptując Gatsby'ego

Przestrzeń dramatu w tej powieści jest określana przez zderzenie postaci o różnym pochodzeniu i rożnej majętności.

W fabularnej konstrukcji tej powieści uderzające jest, jak często są pokazane wysiłki ludzi, by wydostać się ze swojej klasy, i jak sztywne te klasy się ostatecznie okazują. Te postaci, które chcą awansować społecznie, zostają na końcu brutalnie ukarane.

Powieść ta opowiada o kontaktach i ruchu między klasami, i o napięciach spowodowanymi tymi ruchami. Przez większość powieści, struktura klasowa wydaje się być dość elastyczna. Gatsby awansuje do elity finansowej i towarzyskiej, a romans Toma i Myrtle łączy klasę najwyższą z klasą najniższą. Ludzie nie są przywiązani do swojej klasy społecznej i szukają możliwości wyłamania się z niej. Najważniejszy aspekt tej książki, "wielkość" Gatsby'ego, polega przecież na tym, że Gatsby się wymyślił i stworzył wbrew swojemu pochodzeniu. To jest aspekt anarchiczny tej powieści, ukazujący ludzi, którzy nie są więźniami swojej klasy. Co ciekawe, ten ruch nie idzie tylko w jedną stronę: Tom wyłamuję się ze swojego środowiska, nawiązując romans z bardzo biedną osobą.

Podczas przyjęcia w kawalerce, którą Tom wynajmuje dla Myrtle, spotykają się ludzie z różnych sfer - i Nick wydaje się być autentycznie zainteresowany tym, co mówi Catherine czy Pani McKee. Tak samo przyjęcia Gatsby'ego są przestrzeniami kontaktu ludzi o bardzo różnym pochodzeniu (nad czym zresztą ubolewa Daisy). Ta powieść skupia się na tych wybuchowych sytuacjach, w których ludzie z różnych klas się spotykają: na imprezach Gatsby'ego,; w romansach i Toma, i Daisy; na przyjęciu w mieszkaniu Myrtle; w interesach Wolfsheima i Gatsby'ego; podczas zabójstwa Gatsby'ego.

Aby podkreślić dynamiczność spotkań między-klasowych, Fitzgerald otwiera tę powieść niezwykle nudnym spotkaniem pomiędzy Tomem, Daisy, Nickiem i Jordan - spotkaniem, w którym wszyscy pochodzą z tej samej wyższej klasy. Dopiero spotkanie ludzi z różnych klas uruchamia jakąkolwiek akcję w tej książce. Telefon od Myrtle, czy dynamiczne przyjęcie w mieszkaniu Toma i Myrtle, gdzie dochodzi do spotkania między ludźmi bogatymi a biednymi, jest ostrą odpowiedzią na nudę tej pierwszej kolacji.

Koniec tej książki jest całkowicie sprzeczny z tymi tendencjami anarchizującymi. Obie osoby, które chciały awansować społecznie, czyli Myrtle i Gatsby, giną - jakby ponosiły karę za swoje marzenia o pięknym życiu wśród bogatych ludzi. Przestrzeń anarchii społecznej, jaką był dom Gatsby'ego, staje się jednolita i uporządkowana - zamiast mieszanki bogatych, sławnych oraz zupełnie przypadkowych ludzi, domem Gatsby'ego zawłaszczają znajomi Wolfsheima - ludzie tak samo tajemniczy i szemrani jak sam Gatsby. W finale, Gatsby i Myrtle giną - a to oni najsilniej przekraczali granice klasowe. Chwila rozedrgania, tymczasowa anarchizacji relacji społecznych, się skończyła, i wszyscy wracają do swoich uporządkowanych przedziałów społeczeństwa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji