Artykuły

Siedli przy Okrągłym Stole

Warto, naprawdę warto, zobaczyć najnowszy spektakl Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Nie tylko dlatego, że jest to rodzaj sztuki, który rzadko mamy okazję podziwiać, oraz że nie zawodzą gwiazdy, na czele z Markiem Oleksym. Nawet ci, którzy sarkali, krytykując "Hamleta", nie znajdą tym razem argumentów typu "po co tańczyć, skoro można mówić", bowiem podstawą programu nie jest żaden gotowy scenariusz literacki.

Tomaszewski sięgnął wprawdzie do licznych legend związanych z dziejami Króla Artura, ale powstało coś, co jest wyłączną własnością teatru - reżysera i wykonawców.

Nie zadowala się przecież wrocławska pantomima opowiedzeniem historii o królu, na którego występna miłość sprowadziła klęskę, bo jej owocem był bękart mszczący się potem i na grzesznym ojcu, i na matce. Nie zadowala się też opowieścią o poszukiwaniu Graala, naczynia związanego z tajemnicą Ostatniej Wieczerzy i Ukrzyżowania Chrystusa. Oba wątki istnieją i fascynują widza w różnym stopniu, podobnie jak historia wiarołomnej miłości najdzielniejszego z królewskich rycerzy Lancelota do cudnej królowej Ginewry, z wzajemnością zresztą. Jest, oczywiście że jest, na scenie Percewal, czyli młody naiwny wychowany z dala od grzesznego zgiełku tego świata, który okazuje się być tym jednym jedynym sprawiedliwym, naprawdę godnym korony.

Wszystko to dzieje się wokół dworu Artura, na całej zbiorowości mszczą się nie tylko królewskie błędy, lecz i nieodpowiedzialne, zachowania dzielnych i nazbyt może dumnych rycerzy. Jak choćby ów spór o zaszczyty, który stał się przyczyną legendarnego wynalazku, czyli właśnie Okrągłego Stołu. Jest to jeden z najpiękniejszych momentów programu, nagradzany przez publiczność rzęsistymi oklaskami. Bo w końcu znaleźli ci rycerze z legendy sposób na siebie nawzajem. Źle było przy prostokątnym, zasiedli przy Okrągłym Stole.

Można znaleźć co najmniej jeszcze kilka scen wielkich, i co najmniej kilka miałkich, niewiele wnoszących poza opowiedzeniem fabułki, jak choćby scena owego królewskiego grzechu, będącego źródłem i początkiem zła i upadku monarchy. Zbyt była dosłowna, zbyt prostacka, by mogła poruszyć kosmos, a i dzisiejszego widza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji