Słowo na niedzielę
Wszystkim Państwu, którzy potraktowali serio polemikę moją z Gosią Sikorską-Miszczuk, mówię wielkanocne: "A kuku!" oraz dedykuję tę oto przypowieść o teatrze!
PRZYPOWIEŚĆ O TEATRZE
Przyszły trzy niewiasty do Miejsca Uświęconego. Pachnidła przyniosły. Patrzą, kamień odsunięty, co jest? Wchodzą. Trwoga i drżenie. Pustki. Mrok i cisza. Dyskretny zapach grzybów. Kap, kap, coś tam kapie. Patrzą! Nie ma Go! Wykradli! Zabrali! Sprofanowali! Zniszczyli! Nagle głos:
Żywego szukacie między umarłymi?
Jakiś gość to mówi, oparty o skałę. I nie wiedzą, czy wierzyć.
Pałyga
