Artykuły

Ptaki

Namawiam wszystkich teatromanów do złożenia wizyty w warszawskim Teatrze Powszechnym, który - po niedawnej inauguracji w nowych wnętrzach - daj już drugą premierę. "Ptaki" Arystofanesa - w znakomitym przekładzie - transkrypcji Artura Sandauera.

Arystofanes 25 wieków temu napisał satyryczny traktat o niebezpieczeństwach, jakie czyhają na demokracje ateńską, teatr zrobił z tego ... kabaret, w którym poszczególne skecze mówią o grzeszkach i niedowładach społecznych, jakie przydarzyć się mogą ludziom w każdym tysiącleciu.

Ten kabaret dzieje się zresztą nie wśród ludzi, lecz wśród ptaków, gdzie dwaj ateńscy rzemieślnicy uciekli przed nędzotą świata. W chmurach chcą stworzyć idealne państwo ptasie, które rządzić będzie wszechświatem, wyzyskując swe idealne położenie między ludźmi 1 bogami. Tu toczy się rzecz cała za sprawą Arystofanesa, Sandauera 1 znakomitego Franciszka Pieczki w roli Pistetajrosa. Aktor i postać rosną nam nieledwie w oczach.

Pięknie poprowadził ten spektakl reżyser Ryszard Major, który pierwszą część swego widowiska opierał na rozśpiewanych i roztańczonych trochę po studencku scenach zbiorowych, by w drugiej tę zbiorową spontaniczność przemienić w rewię black-outów, z jednym wygrywającym swe pojedynki herosem - Pieczką.

Świetne role Bronisława Pawlika, Joanny Żółkowskiej, Jana Jeruzala. Całość iście urocza!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji