Artykuły

Otello

SZTUKI Szekspira niemal co roku oglądamy na scenach naszych teatrów. Twórczość największego dramatopisarza świata była i jest wciąż żywa, nieodzowna tak dla ludzi teatru jak i dla widzów. Jest punktem odniesienia dla tego, co w sztuce teatru nowe, a jednocześnie sama przeżywa wciąż zaskakujące mutacje interpretacyjne, dając tym dowód swej uniwersalności i bogactwa.

Premiera OTELLA w Państwowym Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie jest więc też świadomym krokiem w określonym ciągu repertuarowym, ciągu szekspirowskim.

Fabuła OTELLA, jednej z największych tragedii Szekspira, nie wymaga komentarza. Obłąkana miłość czarnego generała do białej, słodkiej Desdemony stała się już od dawna przysłowiowym wprost przykładem skrajnej formy uczuć, przerastających zbyt łatwo w zazdrość i nienawiść. Dziś szczególnej wagi i barw zdaje się nabierać problem rasizmu tak jasno przeczuwany przez Szekspira już cztery wieki temu. Kiedy w roku 1965 Laurence Olivier wystąpił na scenie angielskiego Teatru Narodowego z własną, wstrząsającą wprost interpretacją OTELLA, ta właśnie sprawa - osaczenia czarnego przez białych - zabrzmiała najmocniejszą nutą w spektaklu. A dziś? Czym zaskakuje na nowo swych odbiorców wielka tragedia Szekspira? Wydaje się, że obok głównego protagonisty, dodatkowych znaczeń i nośności ideowej nabrała postać Jagona. Ów towarzysz OTELLA, przyjaciel i zaufany powiernik, będący zarazem motorem intrygi splecionej na zgubę szlachetnej miłości Otella i Desdemony, jakże jest bliski naszym czasom. Demon zła przybrany w kostium ujmującego powierzchownością mężczyzny, celnie operujący obłudą i kłamstwem, zdradzający bez wahania tych, którzy ufają, wykorzystujący perfidnie naiwność i niewiedzę: człowiek pozbawiony jakichkolwiek zasad moralnych, a przecież bez wahania narzucający światu własne prawa i własne koncepcje bytu. Właściwa tragedia dla nas, dziś, zdaje się rozgrywać właśnie między Jagonem a ginącym bezpowrotnie światem piękna i szlachetności, który uosabiają Otello i Desdemona. Refleksje współczesnego widza w ten czy inny sposób zmierzają w tym kierunku.

Przedstawienie lubelskie, oparte o najnowszy przekład sztuki dokonany przez poetę Bohdana Drozdowskiego, reżyseruje Józef Jasielski. Współpraca scenograficzna Bogusława Izdebskiego. W tytułowej roli wystąpi Piotr Wysocki. Ponadto zobaczymy m. in. Wandę Wieszczycką jako Desdemonę, Zofię Stefańską jako Emilię i Pawła Nowisza w roli Jagona.

Premiera 8 października br.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji