Pastorałka
Teatr Współczesny wystawił znakomitą reżyserię, scenografię i choreografię. Pretekstem stała się pastorałka Ernesta Brylla. Widowisko ludowe, wymagające doświadczenia teatralnego, precyzyjnej budowy poszczególnych scen, zwartej dramaturgii.
Bryll tym razem nie zaufał swej poezji. Zaczął dowcipkować na tematy odwieczne - w odwieczny sposób. Wymyślone przez niego postacie mówią dużo, lecz rzadko smacznie. Jedynie epizod żołnierski - opowieść o anielskich wąsach - wskazuje drogę, jaką winna potoczyć się akcja: groteska, wykorzystująca chwyty teatru absurdu.
Po tych chmurach, zaciemniających horyzont - regiony wyższe: szczyty aktorstwa. Sołtysik, Hanin, Borowski, Czechowicz, Michnikowski, Nalberczak, Wołłejko.
Chciałoby się zobaczyć tak świetny zespół w następnej sztuce Brylla. Bo nawet pochwały i komplementy nie potrafią zmienić faktu, że jest to autor wybitny.