Artykuły

PRZYBYSZEWSKI W KIELCACH

Kielecki Teatr im. Żeromskiego wystawił "Śnieg" Stanisława Przybyszewskiego. Jest to pierwsza realizacja tej sztuki po wojnie; zresztą - jak wiadomo - Przybyszewskiego nie grano po wojnie zbyt często. W związku z tym przedstawieniem interesujący szkic opublikował Zygmunt Greń w bydgoskim tygodniku "Fakty i myśli".

"Próba kielecka jest o tyle ważna, pisze Greń, że autor może albo ostać się na scenie - przez pewien czas przynajmniej - albo nie. Takie sprawdzenia są zawsze ryzykowne, ale także fascynujące. (...) Reżyser przedstawienia, Wojciech Krakowski, znany scenograf krakowski, język Przybyszewskiego bardzo ostro przekarczował. Chciał go traktować serio. A w takim razie musiał wyrzucić to wszystko, co dzisiaj serio by nie zabrzmiało. Obawiam się jednak, że trochę przesadził. Dbając o to serio autora i reżysera, tzn. swoje, odebrał postaciom nawet tonację ironii. (...) Poczynając od języka opracowanego przez reżysera, a kończąc na postaciach wykonywanych przez aktorów - właśnie aktorów bardziej niż aktorki - było to przedstawienie zbyt dosłowne, zbyt ciężkie, zbyt mało ironiczne".

A jednak, zdaniem Grenia, "sztuka ta po dziś dzień zachowała nieopisany zupełnie wdzięk architektoniczny. Dopiero rozbudowana na przestrzeń sceniczną pokazuje jasno siłę swoich wiązań, uzasadnień, konsekwencji. Krakowski chwilami to podkreśla precyzyjnie i taktownie. (...) Często, gdy czyta się Przybyszewskiego, wydaje się, że to są tylko frazesy. (...) Ale na scenie to wszystko zmienia się zasadniczo. Wchodzi aktor - i nawet ten, który gra słabo lub fałszywie, który nie wie co grać lub ile jego środków, finezji, potrzebnych jest postaciom stworzonym przez autora - więc nawet ten aktor odsłania nagle przed nami postać masywną, konsekwentną, w każdym bądź razie, a nie jest to zaleta najmniejsza, żywą".

"Przedstawienie kieleckie - konkluduje na zakończenie Greń - acz prekursorskie i z najlepszą wolą przez wszystkich wykonawców przygotowane, nie zawsze było - i trudno się dziwić - zdolne sprawdzić tego pisarza bezwzględnie w zetknięciu ze sceną współczesną. Konfrontacja Przybyszewskiego z aktorstwem współczesnym jeszcze nas czeka. Przedstawienie kieleckie podaje zaledwie smak tego, jak Przybyszewski mógł być grany na scenach polskich za niegdysiejszych śniegów".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji