Polski koloryt
Chciałoby się napisać "rewelacja miesiąca", gdyby określenie to nie było zarezerwowane dla cyklu przedstawień operowych Dwójki. A jednak najnowsza premiera w Teatrze TV - "Życie jest snem" w reżyserii JERZEGO JAROCKIEGO w pełni na to miano zasługuje. Krakowski Ośrodek TV zaprezentuje bowiem jeden z najgłośniejszych spektakli teatralnych ostatnich lat. Warto skorzystać z tego zaproszenia do Starego Teatru w Krakowie, gdzie w toku wielodniowej realizacji dokonano perfekcyjnego zapisu przedstawienia.
A nie było to zadanie łatwe. Spektakl Jerzego Jarockiego rozgrywa się bowiem jednocześnie na scenie i widowni Starego Teatru. Realizatorzy natrafili więc na trudności podobne do tych, jakie niosła ze sobą pamiętna rejestracja "Dziadów" Konrada Swinarskiego. Skojarzenie z głośnym spektaklem Swinarskiego nie jest zresztą przypadkowe i posiada głębsze podstawy. Inscenizacja Jerzego Jarockiego w pełni świadomie nawiązuje do wcześniejszych słynnych spektakli Starego Teatru, takich, jak "Dziady" i "Wyzwolenie" Swinarskiego czy "Noc listopadowa" Wajdy. Ci z Państwa, którzy znają tamte przedstawienia bez trudu rozpoznają cytaty - reminiscencje wprost odsyłające do konkretnej tradycji tej krakowskiej sceny.
Wpisując swój spektakl w tę tradycję, Jerzy Jarocki zrealizował i zinterpretował "Życie jest snem" w duchu polskiego dramatu romantycznego i postromantycznego, w duchu Mickiewicza i Wyspiańskiego. Pretekstowo wykorzystany przez Calderona tzw. koloryt polski (przypomnijmy, że akcja sztuki dzieje się na dworze królewskim w Polsce) stał się dla reżysera punktem wyjścia do stworzenia przedstawienia właśnie o Polsce i Polakach. Warstwa filozoficzna sztuki - wątek zatarcia granic między rzeczywistością a złudzeniem oraz zagadnienie wolnej woli i przeznaczenia - zyskały w interpretacji Jerzego Jarockiego wyraźny kontekst narodowy, odsyłając widza do jego wiedzy o naszej historii, tej dawnej i tej najnowszej, której uczestnikami jesteśmy.
Pedro Calderon de la Barca, mistrz hiszpańskiego baroku, umieścił akcję swej sztuki z 1636 roku w Polsce, "czyli nigdzie". Jerzy Jarocki inscenizując "Życie jest snem" na scenie Starego Teatru w Krakowie w roku 1983 - zrealizował spektakl "tu i teraz", w którym aktorzy zwracają się do widzów słowami Calderona wprost ze sceny: "niech was czegoś nauczy ten spektakl czy nie wydaje się wam przerażający i cudowny".
Data publikacji artykułu nieznana.
