Kraj. Karuzela premier
W nowym sezonie na polskich scenach pojawią się Dracula i Courtney Love.
Wśród realizacji klasyki warto zwrócić uwagę na "Sprawę" według "Samuela Zborowskiego". Ten niedokończony, oniryczny dramat o Polsce wystawi Jerzy Jarocki. Dla mistrza inscenizacji sztuk Mrożka i Gombrowicza będzie to dopiero drugi w karierze utwór Słowackiego. Pierwszym był "Sen srebrny Salomei" w krakowskim Starym w 1993 r. Premiera "Sprawy" we wrześniu w stołecznym Narodowym.
Krzysztof Warlikowski, od kilku lat specjalizujący się w scenicznych kolażach, tym razem tworzy spektakl z dramatów Szekspira: "Otella", "Kupca weneckiego" i "Króla Leara". Przedstawienie o starości i wyobcowaniu pokaże jesienią w stołecznym Nowym Teatrze. A Jan Klata w październiku w krakowskim Starym zrobi spektakl na podstawie powieści Josepha Conrada - "Tajnego agenta" i "W oczach Zachodu".
Reżyserzy zmierzą się też z ikonami kultury masowej. W październiku w Narodowym Grzegorz Jarzyna wystawi "Nosferatu" na podstawie klasycznej powieści Brama Stokera "Dracula". W spłyconej przez popkulturę opowieści o wampirze poszuka prawdy o ludzkiej naturze. Spektakl powstaje w koprodukcji z TR Warszawa.
Jan Peszek zagra Bruce'a Lee w teatralnym remake'u "Wejścia smoka". Premiera we wrześniu w krakowskiej Łaźni Nowej. A w Polskim we Wrocławiu duet reżysersko-dramatopisarski Monika Strzępka i Paweł Demirski opowie o Courtney Love. Na motywach biografii kontrowersyjnej wokalistki i aktorki powstanie spektakl o celebrytach i idolach nastolatków.
Agnieszka Glińska w Teatrze Na Woli zrobi przedstawienia o miłości. W pierwszym sięgnie po "Iluzje" Iwana Wyrypajewa - komedię o kryzysie w małżeństwie; w drugim pokaże uczucie łączące dwoje słynnych filozofów: Martina Heideggera i Hannah Arendt.
Spektakl Krystiana Lupy we współpracy z Dorotą Masłowską będzie miał premierę 8 września podczas Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu. Punktem wyjścia były improwizacje aktorów na temat pasażerów, którzy muszą spędzić noc w dworcowej poczekalni. - Pisarka uczestniczy w próbach "Poczekalni.0", ale nie napisała autonomicznego tekstu - mówi Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Teatr w Wałbrzychu jako jedyny w Polsce tworzy z premier sezonu tematyczny festiwal. Po dwóch edycjach "Znamy, znamy" - analizujących popkulturę i szkolne lektury - proponuje cykl "Wolimy, wolimy".
- Zapraszamy reżyserów do zajęcia się klasycznymi gatunkami teatralnymi i literackimi, często ignorowanymi przez współczesnych twórców - mówi Sebastian Majewski, dyrektor artystyczny wałbrzyskiej sceny. - Stawiamy jeden warunek: muszą wzbudzić u widzów konkretne emocje. Farsa ma śmieszyć, melodramat wzruszać, a kryminał budzić napięcie.
Demirski i Strzępka wystawią w Wałbrzychu "Wesołą wdówkę", a Jan Klata zrealizuje tam farsę "Czego nie widać".
Spodziewane są też spektakle zagranicznych twórców. W TR Warszawa słynny niemiecki postmodernista Rene Pollesch zrobi przedstawienie "Jackson Pollesch". Natomiast francuski reżyser Jacques Lassalle zrealizuje "Szkołę żon" Moliera w stołecznym Polskim.
W październiku odbędzie się 6. edycja Międzynarodowego Festiwalu
