Artykuły

Werther strzela sam do siebie

Prof. Ewa Łętowska po pierwszym akcie przedstawienia powiedziała do męża, też profesora: nuda. Wstała i wyszła nie czekając na bankiet po czwartym akcie.

Niestety "Werther" mimo iż, w jego realizacji brali udział dewizowi goście z Francji, nie zyska popularności "Greka Zorby". Dzieło skomponowane przez Julesa Masseneta a oparte na prozie Johana Wolganga Goethego trąci myszką i jest dość trudne w odbiorze.

Swoistą sensacją przedstawienia stała się obecność wybitnego tancerza i choreografa Gerarda Wilka, który pier­wszy raz w życiu pracował jako reżyser. To dzięki jego wskazówkom zakochany do szaleństwa romantyczny bohater (w tej roli wystąpił tenor Gerad Garino) snuje się po scenie tanecznym krokiem, kręci piruety, podskakuje, podbiega.

Dzięki swemu dziwnemu zachowa­niu udaje mu się uwieść młodą mężatkę Charlotte, która opiera się zalotom, ale decyduje się w końcu zro­bić kochankowi prezent ze swego ciała...na gwiazdkę. Werther przybywa 24 grudnia, ale na jednym pocałunku się kończy. Młodzieniec pożycza więc pistolet od męża ukochanej i strzela do siebie. Przed śmiercią musi jeszcze przez 15 minut śpiewać.

Niestety wiele sytuacji scenicznych śmieszy i drażni zamiast wzruszać. Dekoracje autorstwa Jean Jacques Le Corre wyglądają dość tandetnie. Tylko śpiewaczka występująca w roli Charlotty, specjalnie sprowadzona z Zurichu Stefania Kałuża, pokazała doskonałą, prawdziwie europejską klasę.

Czemu nowy dyrektor Teatru Wielkiego w Warszawie Tadeusz Wojciechowski wystawił dzieło, które nie przyniesie mu tak potrzebnego sukcesu? Dlatego, że premierę "Werthera" zaplanował i prawie do końca przygotował jego poprzednik Sławomir Pietras. Nie opłacało się już zrywać umów z Francuzami. Niestety nikt nie przewidział, że ostatnia opera Pietrasa stanie się "miną poślizgową" dla jego następcy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji