Artykuły

Łódź. Dancing w Kaskadzie czy Udręka życia?

Na ponadczasową opowieść o relacjach damsko-męskich, rozstaniach i przemijaniu zaprasza widzów Agnieszka Olsten, reżyserka premiery w Teatrze Jaracza. Jej "Kaskady" powstały na podstawie sztuki Hanocha Levina "Udręka życia".

W dramacie Levina główny bohater Jona Popoch (Mariusz Saniternik), rozgorączkowany lękiem przed starością, pewnej bezsennej nocy postanawia odejść. Zrzuca z małżeńskiego łóżka śpiącą Leliwę Popoch (Ewa Wichrowska) i wszczyna awanturę. Zadręcza oskarżeniami o zdradę (we śnie), ze szczegółami opowiada o mdłościach, jakie wywołuje w nim jej obecność, trywialność życia codziennego i starzejące się ciało. Leliwa, znużona jego absurdalnymi, ale ludzkimi pretensjami, bystro zapyta: "Mam nadzieję, że jesteś wystarczająco dojrzały, żeby zrozumieć, że problemem jestem nie ja".

Sztuka Levina, napisana niezwykle rezolutnym i potoczystym językiem, wprowadza nas w sam środek konfliktu. Rutyna rzeczywistości, związków, pracy dopada każdego z nas. Dopadła przerażonego 50-letniego Jonę, któremu wydaje się, że nic go już w życiu nie czeka. Przynajmniej nie u boku Leliwy, która pyta: "Jesteś starzejącym się człowiekiem, o starzejącym się w panice członku. Co znajdziesz i kto na ciebie czeka?".

Agnieszka Olsten, młoda reżyserka, sięgnęła po dramat o przemijaniu i obsadziła w nim dojrzałych aktorów, aby opowiedzieć historię, która będzie (lub jest) doświadczeniem każdego z nas. Pełna czarnego humoru i autoironii historia o dorosłej niedojrzałości została jednak opowiedziana zupełnie serio. Nie przymuszając aktorów do bycia kimś innym, niż są w rzeczywistości, zaproponowała elementy improwizacji. Jako widzowie będziemy więc świadkami zdynamizowania struktury złożonej z tekstu, gry aktorskiej, ciekawej scenografii (przygotowanej przez Joannę Kaczyńską), muzyki i naszego własnego doświadczenia.

Tytuł spektaklu nawiązuje do stopniowej erupcji i wygasania emocji, uczuć, związków - tak jak kaskada wodospadu, którego woda powoli spływa po stopniach. Drugie odniesienie, które zobaczymy w scenografii, związane jest z Łodzią i ze słynnym w czasach PRL-u dancingiem Kaskada przy ul. Narutowicza 7. Bywali w nim rówieśnicy grających na scenie aktorów. Może to miejsce, w którym poznali się bohaterowie? Gdzie tańczyli, a teraz zapodziali buty do stepowania, o których wspomina Leliwa? Między 50. a 70. rokiem życia jest jeszcze całe pokolenie. Warto je odzyskać.

"Kaskada" wg sztuki Hanocha Levina "Udręka życia", reż. Agnieszka Olsten, Teatr Jaracza (ul. Jaracza 27), premiera w sobotę, 17 września o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji