Warszawa. Wspomnienia przy Mokotowskiej
Krzysztof Kowalewski od 34 lat pracuje w Teatrze Współczesnym. W poniedziałkowy wieczór na scenie przy Mokotowskiej można będzie przypomnieć sobie jego role i posłuchać anegdot opowiadanych przez kolegów po fachu.
Z archiwum "W" - Krzysztof Kowalewski, Teatr Współczesny, ul. Mokotowska 13, wstąp wolny - bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie, poniedziałek (10.10), godz. 19.
Krzysztof Kowalewski od 34 lat pracuje w Teatrze Współczesnym. W poniedziałkowy wieczór na scenie przy Mokotowskiej można będzie przypomnieć sobie jego role i posłuchać anegdot opowiadanych przez kolegów po fachu.
Spotkanie poprowadzi Maciej Englert. Udział zapowiedzieli: Ewa Gawryluk, Marta Lipińska, Tomasz Mościcki, Agnieszka Suchora, Borys Szyc, Marcin Troński i Andrzej Zieliński. Atrakcją wieczoru ma się stać prezentacja rejestracji dźwiękowych przedstawień Współczesnego, w których wystąpił Krzysztof Kowalewski.
Warszawską PWST ukończył w 1960 roku. Współpracował ze
stołecznymi teatrami: Klasycznym, Dramatycznym, Polskim, STS, Rozmaitości i Kwadratem. Ale to Współczesny okazał się jego domem. Stworzył tu kilkadziesiąt kreacji. W1979 roku był Ekscelencją w "Krawcu", w 1995 - Cziczikowem w "Martwych duszach", w 1997 - Edkiem w "Tangu". Teraz widzowie mogą go oglądać w "Napisie" Sibleyrasa w reżyserii Englerta oraz "Sztuce bez tytułu" w inscenizacji Agnieszki Glińskiej. - Wybrałem Współczesny świadomie bardzo dawno temu. I aż do dziś nic nie podważyło słuszności tego wyboru - mówił Krzysztof Kowalewski w wywiadzie dla "Rz". - Zastanawiam się nieraz, czy mógłbym zostawić teatr. I dochodzę do wniosku, że teoretycznie tak, ale praktycznie - nie, bo czuję się z nim bardzo związany. Nie można się przecież odseparować od życiodajnego źródła energii.
