Smoki i sok z cytryny
ADOLF WELTSCHEK, dyrektor teatru Groteska, tegoroczny laureat Orderu Uśmiechu, opowiada o pracy dla dzieci. - To wyróżnienie znaczy, że ponad 10 lat mojego dyrektorowania w teatrze Groteska nie poszło na marne.
Gratuluję Orderu Uśmiechu...
- ...to dla mnie ogromne zaskoczenie. Nic nie wiedziałem. Wszystko odbyło się poza moją świadomością.
Order przyznawany jest tym, którzy czynią dobro dzieciom. Co dla Pana kryje się pod tymi słowami?
- Rozumiem przez to przekazywanie dzieciom wiedzy o świecie i o wartościach, które umożliwią im w przyszłości poruszanie się w świecie dorosłych. Dzieciństwo to tylko część naszego życia Ale czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie wiedział. Dlatego staram się wyposażyć dzieci w narzędzia, które pozwolą oswajać świat dorosłych. Temu służy teatr, w co mocno wierzę.
Jakie podstawowe wartości przekazuje Pan najmłodszym?
- Przede wszystkim chodzi o rozbudzenie wyobraźni, czyli fantazji i marzeń, bo bez tego trudno sobie wyobrazić człowieka kreatywnego. Następnie wiarę w sukces, pozwalającą wierzyć, że mimo przeszkód, które świat w sposób naturalny rzuca nam pod nogi, jesteśmy w stanie dojść do wyznaczonego celu. Takie przesłanie jest w większości dobrze napisanych baśni. Zwracam także uwagę na wiarę w podstawowy elementarny ład, polegający na tym, że za czyny dobre jest nagroda, niekoniecznie materialna
Prowadzi Pan nowoczesny teatr, który polega nie tylko na tym, ie dzieci przychodzą na spektakle, ale na uruchomieniu wielkiej machiny okołoteatralnej: widowisk plenerowych, jak na przykład Parada Smoków.
- To wszystko są narzędzia ale cel jest ten sam. W dzisiejszym świecie nie wystarczy siedzieć w sali teatralnej. Świat się zmienił i konieczność przebicia się przez szum informacyjny w celu dotarcia do świadomości naszych widzów, wymusza na nas tego typu działania
Co dla Pana znaczy wyróżnienie Orderem Uśmiechu?
- Znalezienie potwierdzenia w oczach innych jest najważniejszym elementem naszej pracy. To wyróżnienie znaczy, że ponad 10 lat mojego dyrektorowania w teatrze Groteska nie poszło na marne. Wierzę, że dla moich teatralnych współpracowników będzie to także zachętą i wskazówką, że droga którą zmierzamy ma głęboki sens.
A sok? Lubi Pan sok z cytryny? Podczas wręczenia Orderu Uśmiechu będzie Pan musiał wypić jego szklankę i to
z uśmiechem.
- Wyróżnienie jest tak nobilitujące, że szklanka soku, który zresztą lubię, będzie jak bułka z masłem.
**
SIEDMIU UŚMIECHNIĘTYCH
Siedem osób zostało w tym roku uhonorowanych Orderem Uśmiechu - podała wczoraj Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu. Obok Adolfa Weltschka, dyrektora krakowskiego teatru Groteska, wyróżniono: inspektora Grzegorza Jacha, autora ogólnopolskiego programu profilaktyki uzależnień "Profilaktyka a Ty"; Teresę Skudniewską, działaczkę polskiego i międzynarodowego ruchu korczakowskiego; Janusza Wyrwalskiego z Żywca, lekarza pediatrę; prof. Annę Tyłki- Szymańską z Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu; druhnę Jolantę Huebner z Kanady, która od 15 lat pracuje z polską młodzieżą; Gyurkovics Balazsnę, dyrektorkę szkoły podstawowej w Kerekegyhaza na Węgrzech, która organizowała pomoc dla węgierskich dzieci po wypadku autokaru na Śląsku.
