Artykuły

Poznań. Irlandzka premiera Biura Podróży

Teatr Biuro Podróży daje dziś [20 maja] premierę w Irlandii. Spektakl "Kim jest ten człowiek we krwi" powstał na podstawie "Makbeta". Ale tego imienia w teatrze nie wymawia się głośno.

Poznańskie Biuro Podróży to jeden z najsłynniejszych - nie tylko w Polsce - teatrów plenerowych. Nie czeka, aż widzowie przyjdą do teatru, ale sam do nich wychodzi: na ulicę, plac, dziedziniec. W małych polskich miasteczkach, w wielkich zachodnich metropoliach. Używa szczudeł, pochodni, flag, ale za pomocą tych - zdawałoby się - jarmarcznych środków próbuje opowiadać poważne, a czasem nawet straszne historie. Nie chce bawić widzów. Woli ich poruszać.

Po "Giordano" - spektaklu inspirowanym postacią spalonego na stosie Bruno, po "Carmen Funebre" poświęconej ofiarom wojny w b. Jugosławii, po "Selenautach" będących gorzkim podsumowaniem epoki postępu i rozumu przyszedł czas na Szekspirowskiego "Makbeta". Z poprzednimi spektaklami zjeździli wszystkie kontynenty. Na premierę najnowszego wybrali irlandzkie miasto Cork, które jest w tym roku kulturalną stolicą Europy.

O Szekspirze w plenerze lider zespołu Paweł Szkotak marzył od lat. - Bardzo bym chciał, żeby powstała trylogia z "Hamletem" i "Ryszardem III" - mówi. - Szekspir stworzył całą naszą współczesną mitologię. Odniósł się do wszystkich możliwych międzyludzkich relacji: kochankowie, małżeństwa, rodzice i dzieci, przyjaciele, podwładni i zwierzchnicy... A do tego wartka, niemal sensacyjna akcja. Wcale się nie dziwię, że filmowcy tak chętnie sięgają dziś po jego sztuki. To przerażające, że nie tylko natura ludzka jest niezmienna od wieków, ale także całe zespoły zachowań są identyczne.

"Tragedia szkocka" - tak zwykło się przesądnie nazywać "Makbeta". Teatralna tradycja głosi bowiem, że to tytuł przeklęty, przynoszący pecha. - Tytuł spektaklu brzmi ,,Kim jest ten człowiek we krwi", a na próbach używaliśmy kryptonimu, żeby nazwać głównego bohatera. Mówiliśmy o nim Mak - opowiada Szkotak. - Jeszcze się nam nie zdarzyło tyle poturbowań i kontuzji. Krew lała się właściwie bez przerwy. Na każdej próbie inaczej odpowiadaliśmy na tytułowe pytanie - stwierdza gorzko.

Szkotak jest też dyrektorem Teatru Polskiego w Poznaniu. Do pracy nad nowym przedstawieniem zaprosił dwoje aktorów dramatycznych. Makbeta zagra Michał Kaleta, a Lady Makbet Barbara Krasińska. Premiera grana będzie po angielsku. - Zastanawiam się, czy nie zostać przy tej wersji także w Polsce. Tekstu jest w tym przedstawieniu niewiele, gramy obrazem, ciałem, w oryginale te słowa brzmią jak zaklęcia i są doskonale zrozumiałe - mówi reżyser.

Zespół zagra w Cork siedem przedstawień. Na żadne nie ma już biletów. Premiera polska na początku lipca w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Malta" w Poznaniu. Warszawska publiczność zobaczy spektakl na festiwalu Sztuka Ulicy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji