Artykuły

Supraśl. Leśmiana chruśniaki w Alkierzu

Przytulny Alkierz, samo południe, i soczysta, pełna oryginalnych słów poezja Bolesława Leśmiana przy etnicznej muzyce. W supraskiej kawiarence odbyła się druga odsłona Krakowskiego Salonu Poezji.

Co wspólnego mieć może Kraków z Supraślem? O wielu lat spotkania Krakowskiego Salonu Poezji w całej Polsce organizuje Anna Dymna, znana krakowska aktorka, animatorka kultury i społeczniczka. Chodzi o spotkania z przyjaznym miejscu z muzyką i poezją na najwyższym poziomie i w najlepszym wykonaniu. W Supraślu inicjatorem sprowadzenia salonu do tego podbiałostockiego urokliwego miasteczka był Dariusz Matys, aktor Teatru Wierszalin, a ekipy Alkierza długo nie trzeba było namawiać.

I właśnie Matys, a także Katarzyna Siergiej, aktorka tego samego teatru, czytali w niedzielę wiersze wybitnego poety. To poezja jak znalazł - i do tego miejsca, i na chłodne jesienne dni: pełna plastycznych, niemal baśniowych opisów zapachów, smaków, urody - pulsującej życiem, wręcz erotycznie - natury (wystarczy przypomnieć sobie choćby utwór "W malinowym chruśniaku"). Nowatorskie neologizmy - i tak oryginalne, że od nazwiska poety zaczęto określać je leśmianizmami - komponowały się z ciekawą oprawą muzyczną Konrada Rogińskiego. Wraz bratem Kamilem mają kilkaset instrumentów muzycznych, poszukują inspiracji w etnicznej muzyce świata, a znani są jako Orkiestra Rivendell.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji