Artykuły

Po sezonie

Mocnym akordem zakończył się sezon teatralny w Poznaniu. Izabella Cywińska, decydując się na wystawienie w Teatrze Nowym spektaklu "Oskarżony": czerwiec pięćdziesiąt sześć", usunęła w cień wszystko, co w tym sezonie zaprezentowano na poznańskich scenach.

Spektakl, którego scenariusz napisali wspólnie Izabela Cywińska i Włodzimiera Braniecki w oparciu o materiały z poznańskich procesów czerwca 1956, przemówienia polityków oraz relacje prasowe i naocznych świadków tragicznych wydarzeń, nie ma ambicji dokumentacyjnych. Jest to spojrzenie na tamte dni z dzisiejszej perspektywy, z pozycji ludzi, dla których 1956 rok to historyczny początek przeżywanej obecnie odnowy.

Mamy więc publicystykę teatralną, której szczególnych walorów przydaje scenografia Michała Kowarskiego. Przedstawienie zaczyna się radosną defiladą, odbieraną przez usytuowane wysoko na trybunie władze i tak samo kończy. Znowu trybuna i znowu, gdzieś wysoko, władze. Symbolika aż nazbyt wyraźna. Mocną stroną spektaklu jest wyrównane aktorstwo.

Przedstawienie, w którym raz jeszcze ujawnił się temperament twórczy Cywińskiej, przyjęte zostało bardzo gorąco przez widzów. A właśnie ich głos, ludzi, z których większość była uczestnikami lub świadkami wydarzeń sprzed 25 lat, liczy się najbardziej. Dodajmy, że wszystkie bilety na to przedstawienie wykupione są do grudnia.

W Teatrze Wielkim sezon zakończył się przedstawieniem baletu "Coppelia" Leo Delibesa, przygotowanym przez Państwową Szkołę Baletową. Było to wielkie wydarzenie w życiu szkoły i jej uczniów, a jakże sympatyczne dla widzów. Tchnęło świeżością, stanowiło znakomity sprawdzian dorobku szkoły. Dużą formą błysnęli Katarzyna Wojtkowiak z 8 klasy i tegoroczny maturzysta Marek Różycki - wykonawcy czołowych partii baletu, oraz Adam Makowski, w roli Coppeliusa. Na podkreślenie zasługiwały choreografia Władimira Bułanowa i Ewy Szymańskiej-Bułanowej, wykładowców w Państwowej Szkole Baletowej w Poznaniu, oraz dekoracje Zbigniewa Bednarowicza i kostiumy zaprojektowane przez Barbarę Wolniewicz.

Przedstawienie zostało przygotowane z okazji przypadającegojesienią trzydziestolecia Państwowej Szkoły Baletowej w Poznaniu, jednej z pięciu tego typu placówek w kraju. W latach szkole 1960/89 szkołę opuściło 232 uczniów.

POZOSTAŁ mi jeszcze do omówienia jubileuszowy spektakl "Wiktorii i jej huzara" Paula-Abrahama, którym Teatr Muzyczny świętował swoje 25-lecie. Tą samą operetką placówka ta w 1956 r. inaugurowała działalność. W premierowym programie sprzed ćwierć wieku można znaleźć wiele nazwisk artystów, którzy pozostali wierni temu teatrowi i wystąpili w jubileuszowym przedstawieniu. Jednym z nich jest obecny dyrektor Teatru Muzycznego - Andrzej Wiza, który postanowił przywrócić mu dawny blask. Rezultaty tego widzimy już w pierwszym przedstawieniu, zaprezentowanym pod nowym kierownictwem. Przedstawienie przygotowano niezwykle starannie pod względem wokalnym i muzycznym. Uwagę zwracają Janina Guttnerówna w tytułowej roii, bardzo dobra głosowo i aktorsko. Jan Adamczyk, Jerzy Dzianysz oraz Sławomir Pietraszewski.

Gratulując Andrzejowi Wizie dobrego startu, życzymy również, aby w jubileuszowym roku znalazł dla swego teatru odpowiednią siedzibę, na którą scena ta czeka od 35 lat. Nie stać nas obecnie na nowy budynek, można chyba jednak przenieść Teatr Muzyczny na przykład do sali wielkiej i pomieszczeń Pałacu Kultury, dokąd trafił już Teatr Lalki i Aktora "Marcinek", albo adaptować dla potrzeb operetki dziewiętnastowieczny budynek "Arkadii", w którym kiedyś mieścił się teatr. Rzecz w tym, że o pomieszczenia te, wymagające gruntownej przebudowy, ubiega się również Teatr Tańca Conrada Drzewieckiego. A może Teatrowi Muzycznemu użyczyłoby gościny, przynajmniej na jakiś czas, któreś z poznańskich kin? Przypominam, że Teatr Nowy przez kilka lat występował w Domu Kultury MO. W dotychczasowej siedzibie niewiele pomogą najlepsze chęci i wysiłki Andrzeja Wizy oraz jego zespołu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji