Kraków. Kwiecień i jego "Slavic Heros"
Mariusz Kwiecień, gwiazda Metropolitan Opera i wielu prestiżowych scen europejskich, zdecydował się nagrać na swej pierwszej solowej płycie arie z oper kompozytorów słowiańskich.
Któż lepiej niż słynny śpiewak z Krakowa byłby w stanie oddać głębię słowiańskiej duszy, jej radości i smutki, jej liryzm, który tak podziwiany jest przez Zachód.
I choć Mariusz Kwiecień zawojował świat jako Don Giovanni, jednak ci, co słyszeli go np. w krakowskiej inscenizacji "Eugeniusza Oniegina", wiedzą, że chodzi o tę niezwykłą słodycz w głosie, ból, rozpacz, ale i odwagę połączoną z tęsknotą, czyli nastrój, który jest tak trudny do osiągnięcia przez zachodnich śpiewaków.
Płyta "Slavic Heros" (Słowiańscy bohaterowie) jest najlepszym przykładem tego, co ukrywa się pod pojęciem "słowiańska wrażliwość". Głos Mariusza Kwietnia, silny i dźwięczny, idealnie brzmi na tle Orkiestry Polskiego Radia, którą prowadzi Łukasz Borowicz. Śpiewak nienagannie przedziera się przez trudności techniczne, zachwycając nie tylko barwą głosu, ale i kreowaniem emocji.
Krążek, wydany przez Harmonię Mundi i Polskie Radio, otwiera wzruszająca aria z "Eugeniusza Oniegina" Czajkowskiego "Wy mnie pisali". A dalej śpiewak prowadzi nas przez meandry słowiańskich uczuć zawartych w operach Czajkowskiego (oprócz arii z "Eugeniusza Oniegina" są jeszcze z oper "Jolanta" czy "Mazepa"), Rachmaninowa ("Aleko"), Dvoraka ("Chłop szelma"), Rimskiego-Korsakowa ("Sadko"), Smetany ("Czarcia ściana"), Borodina ("Kniaź Igor").
Obraz słowiańskich herosów dopełniają polscy bohaterowie. Na płycie zostały zarejestrowane arie z trzech oper Moniuszki: "Kto z mych dziewek" z II aktu "Strasznego dworu", "Nakaż niech ożywcze słonko" z "Verbum Nobile" i aria Janusza "Pewna jak wiatr wzdycha" z "Halki" (niebawem usłyszymy Mariusza Kwietnia w tej roli w Operze Krakowskiej). Płytę zamyka potężny hymn do Apolla z "Króla Rogera" Szymanowskiego, którym śpiewak udowadnia, jak dobrze czuje się w bardziej nowoczesnej stylistyce.
