Artykuły

Lublin. CSK za drogie

Władze województwa właśnie uznały, że koncepcja funkcjonowania Centrum Spotkania Kultur jest dobra, ale za droga. Nakazały ją zmienić tak, żeby utrzymanie CSK kosztowało osiem milionów złotych rocznie.

Budowa CSK w miejscu dzisiejszego Teatru w Budowie to jedno. Utrzymanie go i zapewnienie sprawnej działalności - to drugie. Cały ciężar budowy bierze na siebie Urząd Marszałkowski. Przy opracowaniu programu i zasad funkcjonowania CSK urzędnicy wspomagają się Tomaszem Pietrasiewiczem, twórcą i dyrektorem Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN.

Wielokrotnie marszałek województwa, Krzysztof Hetman podkreślał, że ceni wiedzę z zakresu zarządzania kulturą Pietrasiewicza a ich spojrzenie na rolę CSK jest podobne.

Dlatego właśnie szef Bramy Grodzkiej w połowie roku otrzymał od urzędu zlecenie opracowania koncepcji Centrum - misji tej instytucji, funkcji użytkowych wpisanych w poszczególne przestrzenie. Program miał być zaplanowany na pięć lat do przodu. Biznes plan do koncepcji Pietrasiewicza napisała menedżer kultury Barbara Wybacz.

Od ponad dwóch miesięcy staramy się dowiedzieć, co się dzieje z dokumentem i co zawiera. - Złożyłem go 30 października. Dokument jest w Urzędzie Marszałkowskim. Na jego prośbę nanosiłem poprawki. Cały czas jestem do dyspozycji. Nad projektem można jeszcze pracować - mówi Pietrasiewicz. ale szczegółów swojej propozycji nie chce zdradzić, bo jak tłumaczy dobry zwyczaj mówi, że dokument powinien upublicznić zamawiający.

Z jego wcześniejszych słów wynika, że CSK ma być ogromną przestrzenią, w której znajdzie się miejsce na wiele przedsięwzięć. Ma przyciągać tłumy zainteresowane wydarzeniami jak np. zjazd miłośników fantastyki "Falcon" organizowanym przez Lubelskie Stowarzyszenie Fantastyki "Cytadela Syriusza", festiwal Carnaval SztukMistrzów, czy różnego rodzaju festiwale ekologiczne.

Na pewno też nie będzie tam opery, a scena obrotowa z Teatru w Budowie ma być jedynie częścią wystroju Centrum.

Dokument Pietrasiewicza dostał niemal każdy urzędnik marszałka, który w sprawie budowy CSK ma coś do powiedzenia. Poprawki nanosili ci odpowiedzialni za kulturę, jak i osoby zajmujące się finansami ze skarbnikiem województwa na czele.

- To bardzo ciekawa propozycja, którą przez cały listopad docieraliśmy - mówi o dokumencie Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka. Wczoraj, nad projektem pochylił się zarząd województwa i... uznał, że koncepcja jest za droga. - Środki zaproponowane do realizacji wszystkich zamierzeń wydały nam się nie do udźwignięcia - przyznaje Górka. - Nie dlatego, że propozycje nie były dobre, ale obawialiśmy się, że nasz budżet nie podoła. Zaproponowaliśmy, by pan Pietrasiewicz przygotował wersję koncepcji, z naszego punktu widzenia, bardziej ekonomiczną - dodaje.

To oznacza, że autor będzie musiał albo ciąć wydatki, albo szukać tańszych zamienników dla zaproponowanych przedsięwzięć. O ile tańszych? Zarząd województwa uznał, że może na utrzymanie CSK wydać rocznie 8,2 mln zł. To około połowy tego, co proponował Pietrasiewicz.

Marszałek określił też, ile etatów ma być w CSK. - Stać nas na 56. To nie oznacza, że tyle osób będzie tam zatrudnionych, ale tyle etatów możemy utrzymać - precyzuje Górka.

134 mln na CSK

Według planów budowa Centrum się rozpocząć w przyszłym roku. Ma kosztować 134 mln zł z czego UE daje prawie 115 mln. Kolejne 60 mln zł przeznaczone jest na modernizację budynku Teatru Muzycznego, który będzie połączony z CSK.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji