TVP. Piotr Cyrwus odchodzi z "Klanu"
Piotr Cyrwus po 14 latach zdecydował o odejściu z telenoweli "Klan" emitowanej w TVP 1. Scenarzyści wymyślili, że grany przez niego bohater, czyli kultowy już taksówkarz Ryszard Lubicz, zginie.
- Od 1 stycznia 2012 roku będę etatowym aktorem Teatru Polskiego w Warszawie i w związku z tym żegnam się z rolą Ryszarda Lubicza - mówi Piotr Cyrwus - Decyzja o rozstaniu z "Klanem" była jedną z najtrudniejszych - o ile nawet nie najtrudniejszą - jakie przyszło mi podjąć w moim zawodowym życiu. Uznałem jednak, że wszystko, co mogłem dać z siebie Ryszardowi Lubiczowi, już dałem i wszystko, co mogłem od niego dostać, dostałem. Doszedłem do wniosku, że żeby otworzyć nowe drzwi, trzeba zamknąć za sobą stare. Dlatego poprosiłem producentów o definitywne zakończenie wątku Ryszarda Lubicza - dodaje.
- Bezsprzecznie Piotr Cyrwus stworzył w "Klanie" najbardziej kultową postać spośród wszystkich bohaterów polskich seriali i jesteśmy z tego powodu bardzo dumni - głosi oświadczenie produkującego serial Pawła Karpińskiego. - Śmierć popularnego Rysia widzowie zobaczą na przełomie lutego i marca - wyjaśnia "Super Expressowi" Karpiński. Bohater prawdopodobnie wda się w bójkę, zostanie ranny i w konsekwencji umrze.
Przypomnijmy, że śmierć jednej z kluczowych postaci miała miejsce ostatnio w serialu TVP 2 "M jak miłość". W związku z odejściem z produkcji Małgorzaty Kożuchowskiej grana przez nią Hanka Mostowiak umarła po tym jak samochodem wjechała w stos kartonów. Ostatni odcinek "M jak miłość" z jej udziałem obejrzało 8,4 mln widzów (więcej na ten temat).
