Artykuły

Bajkowa forma motywacji

Alegoria ludzkiego życia w społeczeństwie, zmieszczona w czterech ścianach betlejemskiej stajni - o spektaklu "Wół i Osioł" w reż. Arkadiusza Porady w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu pisze Mona Branicka z Nowej Siły Krytycznej.

Okres okołoświąteczny to doskonała okazja do zwolnienia kroku i poświęcenia uwagi rozważaniom nad rzeczywistością. W czasach, w których codzienność karmi nas obrazami pędzącego świata, łatwo zatracić w sobie zdolność do autorefleksji. Czasem - szczęśliwie - wystarczy niedługa chwila, aby przywrócić wyobraźni aktywność. Najlepszy sposób? Niedzielne południe w teatralnym fotelu. Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu proponuje spektakl "Wół i Osioł" w reżyserii Arkadiusza Porady, na podstawie niemieckiej pastorałki Norberta Ebla. Bajkowa historia to kolejny bożonarodzeniowy akcent w repertuarze "Lalek". Twórcy odwołali się do tradycji, tworząc przedstawienie kojarzące się z jasełkami. Świąteczny klimat jest wszechobecny, ujawnia się zarówno w warstwie muzycznej, pod postacią powracającej kolędy "Gdy się Chrystus rodzi", jak i na płaszczyźnie scenograficznej.

Licha i zimna stajnia, a w niej żłób wyłożony sianem - to wyjściowy obraz spektaklu. Przestrzeń, cokolwiek rozpoznawalna, przywodzi na myśl dobrze znaną, betlejemską przypowieść. Wraz z pojawieniem się bohaterów na scenie wrażenie przewidywalności znika. "Wół i Osioł" to historia opowiedziana z perspektywy dwojga zwierząt, których codzienność ulega niespodziewanej zmianie za sprawą tajemniczego przybysza. Pojawienie się ludzkiego dziecka przerywa ich monotonną egzystencję, wprowadzając zamęt. Jego obecność determinuje niecodzienne zachowania i reakcje, które obnażają charakter bohaterów. Wół (Seweryn Mrożkiewicz) jest egoistyczny, skupiony tylko na sobie i swoim żołądku. Kiedy odnajduje w żłobie niemowlę, nie okazuje żadnych emocji, jedynie niezadowolenie z przerwanego posiłku. Osioł (Paweł Pawlik) natomiast - elegancki inteligent - za sprawą swojej wyrozumiałości i cierpliwości pretenduje do roli troskliwego opiekuna. Jest empatyczny i wrażliwy, a jego zaangażowanie zaczyna pozytywnie oddziaływać na współtowarzysza - obaj zgodnie dochodzą do wniosku, że trzeba stanąć w obronie małej, kruchej istotki. Dobór postaci nie jest przypadkowy. Zwierzęta te, według bożonarodzeniowej opowieści, znajdowały się w stajni podczas narodzin Jezusa.

Spektakl, w przejrzysty i prosty sposób, porusza tematy ważne oraz aktualne. Prezentowane treści są czytelne zarówno dla starszych, jak i tych najmłodszych widzów. Istotnym problemem jest odpowiedzialność za drugą osobę. Dwie kontrastujące ze sobą postawy zwierząt obnażają sytuacje charakterystyczne dla współczesnego społeczeństwa. Egoizm naprzeciw empatii, brak wyrozumiałości w zderzeniu z chęcią niesienia pomocy. Niespodziewane pojawienie się dziecka staje się ogniwem zapalnym sporu o wartości między współmieszkańcami. Łatwiej jest obarczyć ciężarem kogoś, niż samemu podjąć wyzwanie poradzenia sobie z zaskakującymi okolicznościami. Tak działa na początku Wół - nie liczy się dla niego sposób zlikwidowania trudności, ważne jest tylko, aby dziecko zniknęło. Inaczej myśli Osioł. Jego priorytetem jest to, żeby nikomu nie stała się krzywda i wszyscy byli zadowoleni. Nerwowa atmosfera i natarczywe działania służb poszukujących niemowlęcia ostatecznie przyczyniają się do porozumienia bohaterów i ich wzajemnej współpracy. W momencie, kiedy zaczynają zachowywać się jak przystało na prawdziwych wychowawców, najważniejszym wątkiem staje się istota relacji między opiekunem a wychowankiem. Jaką przyjąć rolę i co należy robić?

Sceniczne perypetie zwierzaków ujmują swoją lekkością i interesującą realizacją tematu. Świąteczna atmosfera na scenie ma nie tylko umilać nam czas, nastrajając pozytywnie, ale także przypominać o wartości okresu Bożego Narodzenia. Wałbrzyski "Wół i Osioł" to jednak przede wszystkim alegoria ludzkiego życia w społeczeństwie, zmieszczona w czterech ścianach betlejemskiej stajni. Bez względu na to, czy w stojącym żłobie dostrzegamy "małego Jezuska", jak mówi o nim Osioł, czy nie, warto zobaczyć w tej historii kawałek siebie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji