Lublin. Festiwal im. Jacka Kaczmarskiego
Uczniowie i studenci organizują pierwszy festiwal twórczości legendarnego barda.
Dawno, tak dawno temu, że wydaje się to nieprawdą, Jacek Kaczmarski był poetą drugiego obiegu. Jego wiersze powielano nielegalnie w piwnicach i na strychach, a piosenki stały się małymi hymnami antykomunistycznej walki. Dziś o Kaczmarskim traktuje czternaście podręczników, co najmniej dziewięć prac magisterskich i jedna doktorska, a lubelscy uczniowie i studenci, by uczcić jego pamięć, zorganizowali pierwszy w Lublinie festiwal jego imienia. Odbędzie się 24 i 25 lutego.
"Ci wszyscy ludzie, których nie ma już/(Nas dla nich nie ma też, Nas dla nich nie ma)"- to tekst z utworu "Ci wszyscy ludzie" Kaczmarskiego, którym organizatorzy (IX LO im. M. Kopernika w Lublinie, Wydział Artystyczny UMCS i Dom Kultury LSM) rozpoczną właściwą, piątkową część festiwalu "Metamorfozy Sentymentalne". Zagra na nim Trio Łódzko-Chojnowskie, uznawane za największych fachowców w sprawach repertuaru polskiego barda - grywają nie tylko mniej i bardziej słynne utwory Kaczmarskiego, ale i własne kompozycje do wierszy, do których poeta muzyki nie zdążył napisać.
Wcześniej tego samego dnia na scenie DK LSM pojawią się uczestnicy konkursu na najlepsze wykonanie piosenki patrona festiwalu.
- Zgłosiła się do nas taka liczba młodych muzyków, że musiałam wcześniej zamknąć listę, z obawy, że nie będziemy w stanie zaprezentować wszystkich artystów - mówi współorganizatorka "Metamorfoz" Agnieszka Mądrakiewicz-Stanek, nauczycielka historii z IX LO.
Laureaci konkursu pojawią się, oczywiście, na sobotnim koncercie galowym, prezentując "mozaikę różnych odcieni piosenki poetyckiej". - Od tej z programu " w górach jest wszystko co kocham" w wykonaniu "Wątłych Kołodziejów", po piosenkę autorską Tomasza Rokosza - mówi Mądrakiewicz-Stanek.
Pozostali wykonawcy to zamojska Ofensywa Brunetów, Małgorzata Boguszewicz z zespołem, Dorota z Waldemarem Deską (z grupy DaaB) oraz artyści z Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie, którzy nieco dla odmiany zagrają coś z dorobku Kabaretu Starszych Panów.
"Ci wszyscy ludzie, których kazał minąć nasz pośpiech nagły ()Nieodwracalnie z pamięci naszej giną/I całych światów kształt odchodzi w diabły", śpiewał dalej w "Ci wszyscy ludzie" Kaczmarski.
I miło wiedzieć, że bard w tej kwestii grubo się pomylił.
I Festiwal im. J. Kaczmarskiego, DK LSM, ul. Wallenroda 4, 24-25 lutego, bilety 15 zł
