Wrocław. Premiera "Córki źle strzeżonej" w Operze
Na deski Opery Wrocławskiej wchodzi balet "Córka źle strzeżona" Ferdynanda Herolda. Komedię wyreżyserował włoski choreograf Giorgio Madia, były solista wielu znakomitych zespołów, m.in. Bejart Ballet Lausanne i San Francisco Ballet.
"Córka..." jest jednym z najstarszych widowisk o tematyce wiejskiej. Spektakl wciąż bawi i wzrusza publiczność, choć jego prapremiera miała miejsce ponad 200 lat temu. Akcja rozgrywa się na francuskiej prowincji i opowiada o skomplikowanej miłości chłopki do ubogiego wieśniaka. Uczuciu sprzeciwia się matka dziewczyny, która marzy, by wydać ją za syna właściciela winnicy. Oprawa muzyczna oparta jest na tańcach i pieśniach ludowych pochodzących z końca XVIII wieku. W spektaklu przygotowanym na scenie opery zdecydowano się połączyć tradycję francuską, włoską i polską. Na scenie zobaczymy więc zaskakującą mieszankę baletu klasycznego, neoklasycznego, akrobatyki i folkloru.
Spektakl wyreżyserował włoski choreograf Giorgio Madia. Artysta przyznał, że najważniejsze dla niego było opowiedzenie historii w jak najprostszy sposób: - Skupiliśmy się na tańcu. Scenografię zredukowaliśmy do minimum.
Dekoracje przygotował Kanadyjczyk Kinsun Chan, a kostiumy Małgorzata Słoniowska. Na scenie zobaczymy 27 tancerzy, m.in. Paulinę Woś, Dajanę Woś i Tomasza Kaczkowskiego.
Premiera "Córki źle strzeżonej" odbędzie się w sobotę 4 lutego o godz. 19. Bilety kupić można w kasie Opery Wrocławskiej (Świdnicka 35). Cena - do 200 zł.