Olsztyn. Woda z pękniętej rury zalała scenę w teatrze Jaracza
- Rura pękła. Kawał sceny zalało. Duże straty - informuje Janusz Kijowski, dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza na portalu społecznościowym Facebook.
Chodzi o scenę w remontowanym właśnie budynku teatru przy ul. 1 Maja. - Rura pękła. Kawał sceny zalało. Duże straty - zdaje relację dyrektor Janusz Kijowski na portalu Facebook. I dodaje. - Tuż po święcie tynkarzy ("walę tynki") - proza życia i liczenie szkód... Szkoda!
Gdy zadzwoniliśmy do dyrektora, by dowiedzieć się czy faktycznie skala tragedii jest tak ogromna jak daje do zrozumienia, nie odbierał telefonu. Szybko się jednak opamiętał i na stronie internetowej sam zweryfikował swój rozpaczliwy komunikat. - Dementi: nie jest tak źle! Awaria opanowana. Scena zabezpieczona. Telefony od olsztyńskich dziennikarzy rozgrzane do czerwoności... Tak, jakby w Olsztynie była tylko ta jedna RURA! - pisze dyrektor.
Budynek teatru, który powstał w 1925 roku doczekał się po raz pierwszy od lat porządnego remontu. Przypomnijmy, że duża scena w Jaraczu gruntowną naprawę przeszła cztery lata temu. Została przebudowana za 8 mln zł z unijnych dotacji.
