"Koty" przemówiły po polsku
Spektakl w Romie porywa muzyką, tańcem i świetną scenografią
W warszawskim teatrze muzycznym Roma odbyła się niedawno długo oczekiwana premiera musicalu "Koty". Zgromadziła tłumy wpływowych i zacnych gości, wśród nich Leszka Balcerowicza, Lecha Kaczyńskiego, Wojciecha Młynarskiego, Longina Pastusiaka, Henrykę Bochniarz, Annę Seniuk i Roberta Janowskiego. Spektakl zakończył się wielkimi brawami i owacjami na stojąco, a artyści obsypani zostali tonami kwiatów - tego chyba nie spodziewali się sami jego twórcy.
"Cats" - stworzony przez Andrew Lloyda Webbera, oparty na wierszach o kotach Thmasa Stearnsa Eliota - jest jednym z najbardziej popularnych musicali na świecie. Światowa premiera odbyła się w 1981 roku w Londynie. To historia tańczących, śpiewających, wspominających życiowe wzloty i upadki, filozoficznych kotów dachowych.
Spektakl porywa wspaniałą muzyką, żywiołowym tańcem i świetną scenografią. Warszawska Roma jako jedyny teatr na świecie posiada obecnie prawa do wystawiania własnej wersji musicalu Webbera, w której oryginalne utwory Eliota zostały przetłumaczone na język polski.
Reżyserem "Kotów" jest Wojciech Kępczyński, a występują m.in. Damian Aleksander, Jakub Szydłowski, Izabela Zając i znana z "Idola" Marta Smuk.
Po udanym spektaklu wszyscy - i widzowie, i artyści - świętowali sukces na bankiecie, wznosząc toasty szampanem.