Artykuły

Kto poczuje się kotem

Wcastingu wzięto udział ponad tysiąc osób. Reżyser Wojciech Kępczyński ma już "swoją " obsadę. Wybrańcy wezmą udział w "kocich" warsztatach

Wojciech Kępczyński przygotowuje w Teatrze Muzycznym "Roma" kolejną wielką produkcję musicalową. Sięga po "Koty" ("Cats") Andrew Lloyda Webbera. Polska prapremiera planowana jest na styczeń przyszłego roku, w grudniu odbędą się spektakle przedpremierowe.

Od kwietnia trwały w Romie przesłuchania. - Z ponad tysiąca wybraliśmy kilkudziesięciu artystów, ale to na razie początek - zapowiada reżyser. - Nasze typy muszą zaakceptować przedstawiciele Andrew Lloyda Webbera - The Really Useful Theatre Company. Wysłaliśmy do Anglii zdjęcia, nagrania. Ostateczna decyzja powinna przyjść lada dzień.

Wśród wybrańców są aktorzy znani z poprzednich produkcji Romy, m.in.: Jakub Szydłowski (Ram Tam Tamek), Ewa Wlazłowska/Katarzyna Łaska (Promyczek), Tomasz Steciuk (Gus/Karmazyn), Anna Sztejner (Galaretka). Ale też nowe odkrycia, m.in. Natalia Wojciechowska (Victoria), młodziutka absolwentka szkoły baletowej w Hamburgu.

Wojciech Kępczyński o "Kotach" marzył od wielu lat. - To symfonia teatralna. Mądra, fantastyczna poezja Eliota opowiadająca nie o kotach, ale o nas.

Chciał wystawić "Koty" pod koniec lat 80. w Teatrze Muzycznym w Gdyni, a potem jako dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu. - Ten musical przez lata był dla nas niedostępny. Brytyjski producent proponował wersję oryginalną, przygotowaną przez Anglików za ogromne pieniądze - opowiada dyrektor Kępczyński.

W zeszłym roku musical zszedł w Londynie z afisza i sytuacja się zmieniła.

- Dostaliśmy wielką szansę. Jesteśmy pierwszym teatrem na świecie (po nieudanej próbie przed laty w Budapeszcie), który dostał pozwolenie na stworzenie własnej wersji "Kotów". Andrew Lloyd Webber przygotował specjalnie dla warszawskiego teatru nową partyturę - mówi dumny reżyser. - Oczywiście The Really Useful Theatre Company będzie nad wszystkim czuwać.

Akcja warszawskich "Kotów" rozgrywać się będzie w polskich realiach. - Jesteśmy na podwórzu wytwórni filmowej, wśród starych rekwizytów i dekoracji - opowiada Wojciech Kępczyński. - Spektakl, mam nadzieję, będzie pełen subtelnych cytatów, aluzji. Opowiadania kotów, ich wyobraźnia przeniosą nas w nowe miejsca akcji (stąd liczne zmiany dekoracji). Np. Kot Bywalec, opowiadając o fantastycznym lokalu, w którym bywa, przeniesie nas do restauracji widzianej oczami kota w skali 3:1.

Zanim rozpoczną się próby, na początku sierpnia wybrana grupa wykonawców pojedzie na "kocie" warsztaty do Bielska-Białej. - Będziemy nie tylko tańczyć i śpiewać, ale też poznawać życie kotów, uczestniczyć w wykładach poświęconych kocim zwyczajom i ich psychice. Zależy nam na tym, żeby nie udawać na scenie kota, ale się nim poczuć - marzy reżyser.

Czy zagrają?

Nie ma jeszcze ostatecznej zgody z Londynu, ale jest już "obsada reżysera".

Znaleźli się w niej m.in.:

JAKUB SZYDŁOWSKI (RAM TAM TAMEK)

- Kuba Szydłowski ma duże szansę, aby stać się gwiazdą tego musicalu - mówi Wojciech Kępczyński. - Ram Tam Tamek to niesforny, kochany przez wszystkich idol rockowej muzyki, typ Prince'a lub Micka Jaggera. Kubę widzieliśmy w musicalu "Grease", grał też główną rolę w musicalu "Hair" w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

WOJCIECH DMOCHOWSKI (KOT BYWALEC)

- Kot Bywalec to urocza, ale trudna rola - wyjaśnia reżyser.- Chciałbym, aby przypominał kogoś nieco staromodnego, z manierami, może Lopka Krakowskiego, bywalca warszawskich kawiarni.

NATALIA WOJCIECHOWSKA (VlCTORIA)

- Nowe odkrycie, absolwentka szkoły baletowej w Hamburgu - mówi reżyser. - Okazało się, że niezwykła plastyka ruchu idzie w parze z talentem wokalnym.

KATARZYNA GAWEŁ (KASANDRA)

- Kasia Gaweł związana z Romą od czterech lat jest nie tylko naszą tancerką, ale też zajmuje się promocją teatru - zdradza dyrektor Kępczyński.

"Koty" na świecie

To jeden z najpopularniejszych musicali. Libretto powstało na podstawie wierszy o kotach T.S. Eliota. Autorem muzyki jest Andrew Lloyd Webber. "Koty" podbiły około 200 miast na świecie. Prapremiera odbyła się w 1981 r. w New London Theatre, w którym musical grany był z niesłabnącym powodzeniem przez 21 lat. Zszedł z afisza w ubiegłym roku.

"Koty" w Romie

Teatr Muzyczny "Roma": "Koty", reżyseria - Wojciech Kępczyński, scenografia - Janusz Sosnowski, kostiumy - Dorota Kołodyńska, opracowanie muzyczne - Maciej Pawłowski, choreografia - Iwona Runowska i Jacek Badurek, tłumaczenie - Daniel Wyszogrodzki. "Dobrym kotem" przedstawienia ma być Ewa Wycichowska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji