Artykuły

Kocie wydarzenie

Owacją na stojąco, piskami i niekończącymi się brawami przyjęła publiczność teatru Roma premierę musicalu "Koty" Andrew Lloyda Webbera w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego.

Nie ma wątpliwości, że kolejny hit Romy to jedno z najważniejszych wydarzeń sezonu, które przyciągnie tłumy widzów. Mimo że grany będzie teraz nieprzerwanie do połowy marca, o dobrych miejscach na styczniowe i lutowe spektakle nie ma już co marzyć.

Jeden z najsłynniejszych musicali świata po raz pierwszy wkracza na polskie sceny. Teatr Muzyczny "Roma" jako jedyny na świecie ma obecnie prawa do wystawienia własnej wersji (non-replica production) musicalu Andrew Lloyda Webbera. Wojciech Kępczyński w umowie zobowiązał się, że odejdzie od londyńskiego oryginału, co było z jednej strony ogromnym przywilejem, ale też niemałym wyzwaniem. Nad wszystkim czuwali brytyjscy producenci i kompozytor Andrew Lloyd Webber, który - choć nie mógł pojawić się na premierze (przedłużają się zdjęcia do filmu "Upiór w operze") - zapowiedział, że wkrótce odwiedzi Romę.

Również on przesłuchiwał wszystkie utwory, które złożyły się na polską wersję płyty CD. Krążek i inne "kocie" gadżety można kupić w teatrze.

Sobotnia premiera stała się wydarzeniem towarzyskim, zgromadziła ponad tysiąc widzów, w tym całą śmietankę Warszawy - przedstawicieli świata polityki, teatru, telewizji i show-biznesu. Od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Leszka Balcerowicza, poprzez Ninę Terentiew, po Piaska i Roberta Janowskiego. Na widowni zasiedli też ci, którzy ten spektakl współtworzyli, m.in. Anna Seniuk, która dawała zespołowi konsultacje aktorskie. Z loży spoglądała na swoje dzieło - fantazyjne kocie fryzury - "topowa" stylistka Jaga Hupało.

Spektakl ze wzruszeniem oglądał Damian Kacperski, który przez wiele tygodni uczył aktorów "kociego ruchu".

W teatrze Roma w dniu premiery oprócz niezliczonej gromady teatralnych kotów można było natknąć się też na jednego prawdziwego. Zasiadł on dumnie tuż przy skrzynce, do której widzowie hojnie wrzucali datki na rzecz schroniska Na Paluchu.

To specjalna teatralna akcja. Roma - korzystając z tego, że spektakl przedstawia koci świat - chce pomóc bezdomnym zwierzętom. Zbiórka będzie prowadzona również w czasie następnych spektakli "Kotów".

Zaś foyer ozdobiły "koty widziane oczami dzieci" - wielobarwne, niesamowite koty wełniane i pozłacane, pomarańczowe i w prążki, milutkie i groźne - prace wyróżnione w konkursie Romy i "Gazety Stołecznej". Prace przysłały dzieci od lat dwóch do 14. Nagradzaliśmy wyobraźnię, pomysł i lekką kreskę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji