Artykuły

Bielsko-Chorzów-Sosnowiec. Weekend z premierami

Trzy duże i zupełnie różne projekty będzie można oglądać w najbliższy weekend w teatrach w Chorzowie, Sosnowcu i Bielsku-Białej.

W piątek (2 marca) swoje autorskie przedstawienie w Teatrze Zagłębia pokaże Jacek Rykała (rocznik 1950), malarz, prorektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Rykała debiutował w teatrze stosunkowo późno. Jako pięćdziesięciopięciolatek pokazał w Teatrze Śląskim "Dom przeznaczony do wyburzenia", który zagrano m.in. na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy, następnie napisał "Mleczarnię", która do dziś po 5 latach jest nadal grana w katowickim teatrze. Po raz pierwszy artysta podejmuje współpracę ze sceną w Sosnowcu, rodzinnym mieście. Dla Teatru Zagłębia przygotował "Chłodne poranki" [na zdjęciu]. Akcja rozgrywa się zaledwie w trzy dni, zaczyna się rankiem, a kończy głęboką nocą i monologiem o tytułowych chłodnych porankach. Na scenie dwunastka aktorów i wiele przeplatających się historii, postaci, w tym Zdzisław Marchwicki, znany jako "wampir z Zagłębia"... Postać Marchwickiego daje autorowi pretekst do rozmowy z widzem o czasie i prawdzie. Na potrzeby spektaklu przygotował także specjalną ścieżkę dźwiękową. - W sztuce chcę stworzyć wnętrze domu, którego już nie ma, z tym wszystkim, co go kiedyś go wypełniało, z jego odgłosami - dodaje Rykała. Autorami scenografii są Marcel Sławiński i Katarzyna Sobańska.

Zupełne estetyczne przeciwieństwo czeka na widzów, którzy w sobotę (3 marca) przyjdą do Teatru Polskiego w Bielsku-Białej zobaczyć "Zbrodnię". Spektakl w oparciu o tekst Gombrowicza "Zbrodnia z premedytacją" przygotowała młoda reżyserka - Ewelina Marciniak. W "Zbrodni" aktorzy zmierzą się z historią kryminalną. Oto sędzia śledczy H. udaje się do wiejskiego majątku przyjaciela K., w celu uregulowania spraw urzędowych. Na miejscu, podczas "gombrowiczowskiego" sztywnego obiadu domownicy wyznają, iż pan K. zmarł w nocy, jak twierdzi medyk - na serce. Jest trup, jest zdenerwowana rodzina - to i pewnie, jak przypuszcza śledczy, musi być morderstwo. W spektaklu z muzyką na żywo, z oprawą wizualną Marty Stones (artystka pracująca m.in. z Radosławem Rychcikiem) zagrają: Jadwiga Grygierczyk, Marta Gzowska-Sawicka, Jaśmina Polak, Tomasz Drabek i Rafał Sawicki.

Trzecia z propozycja duchem jeszcze tkwi w karnawale. Setna premierę w Teatrze Rozrywki artyści z Chorzowa przygotowali wspólnie z krakowską Grupą Rafała Kmity. Mariaż kameralnego kabaretu literackiego o dobrych tradycjach z oprawą teatralną - baletem, zespołem wokalnym i big bandem Teatru Rozrywki, jest na pewno eksperymentem na dużej scenie. Za teksty scen i piosenki oraz reżyserię odpowiada Rafał Kmita, choreografię przygotował Jarosław Staniek, orkiestrę poprowadzi Jerzy Jarosik. "Jeszcze nie pora nam spać" prapremierowo w Teatrze Rozrywki w sobotę (4 marca) o godzinie 19, dzień później popołudniówka o 17 i wieczorne spektakle w tygodniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji