Poznań. W Wielkim przypomną "Demetria"
10 marca w Teatrze Wielkim kolejna premiera - "Demetrio" Johanna Simona Mayra w reż. Natalii Babińskiej. Partytura niemieckiego kompozytora z 1824 zostanie wystawiona w myśl zasady poszukiwań dzieł interesujących, ale z różnych względów zapomnianych.
Czy może wstyd wam, że podlegacie kobiecej władzy?
(Akt I, scena 1)
"Demetrio" to płomienna, zawiła akcja oraz niesamowite emocje zapisane w dźwiękach. To historia rozdarcia między pragnieniem a powinnością, miłością a władzą.
"Demetrio" jest liczebnie zdominowany przez mężczyzn - na scenie możemy zaobserwować zaledwie dwie postaci kobiece - jednak to kobieta odgrywa nadrzędną rolę i determinuje myśli i działania mężczyzn.
Cleonice sama rządzi Królestwem Seleucydów. Jednakże musi w końcu podjąć radykalną decyzję i wyjść za mąż, by zapewnić trwałość królestwu. Wśród jej najżarliwszych adoratorów znajduje się Olinto, który nie tyle pała gorącym uczuciem do królowej, co po prostu kieruje się chęcią przejęcia władzy. Prawowitym królem Syrii jest jednak Demetrio, któremu Aleksander, okrutny ojciec Cleonice, odebrał tron. Wszyscy żyją w przekonaniu, że wygnany Demetrio zmarł, tak jak i jego syn Alceste. Ten ostatni jednak niespodziewanie pojawia się, tylko nie w królewskim, a pasterskim odzieniu. I wtedy serce Cleonice już wie, kogo wybrać na męża, ale rozum, nie rozpoznając tożsamości Alceste, podpowiada, że na tronie nie może zasiąść pasterz...
Koprodukcja Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu, Teatro Argentino de La Plata w Buenos Aires, Teatru Morawsko-Śląskiego w Ostrawie oraz operowych scen Szwajcarii i Francji.
