Artykuły

Poznań. Monodram Adamczyka w Ósemkach

Zamiast zaśpiewać piosenkę inżyniera Karwowskiego (tak, tak naczelny Porywacz Ciał to rocznik 1972) Maciej Adamczyk cofa się o sześć lat, wracając do formy monodramu. Kto pamięta i docenia jego spektakl "Very", ten z pewnością nie ominie "Zapisu automatycznego", który od dziś do niedzieli obejrzeć można w Teatrze Ósmego Dnia.

Twórca udostępnił mediom jedynie fragment sztuki, zaczynający się od słów "Wszystko jest kwestią pragnień. Trzeba tylko wiedzieć czego się chce i na co ma się wpływ. Człowiek jest tym, czego może dokonać lub tym, czego nie może dokonać". Potem następuje litania możliwości - i to dość abstrakcyjnych, jak piosenka, którą przecież może napisać dla nas Dolly Parton, tudzież supersamochód lat 80., czekający z pełnym bakiem na wyprawę w nieznane. Być może kluczem do zrozumienia tych deklaracji jest tytuł: zapis automatyczny to standardowa opcja w grach komputerowych, umożliwiająca - w razie niepowodzenia - na rozpoczęcie rozgrywki od ostatniego pomyślnie zakończonego etapu.

W praktyce, daje to możliwość popełnienia bez konsekwencji wszelkich błędów po drodze. Czy tym właśnie chce nas skusić Maciej Adamczyk?

TEATR PORYWACZE CIAŁ, "ZAPIS AUTOMATYCZNY"

Teatr Ósmego Dnia (ul. Ratajczaka 44)

premiera w piątek 2.03, kolejne spektakle 3 i 4 marca, godzina 19 bilety: 20, 25 zł

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji