Artykuły

Płock. "Żeglarz" Szaniawskiego u Szaniawskiego

Najnowszą propozycją Teatru Dramatycznego jest "Żeglarz" Jerzego Szaniawskiego w reżyserii Macieja Kowalewskiego. Premiera spektaklu uświetni tegoroczne obchody Międzynarodowego Dnia Teatru.

Akcja sztuki rozgrywa się wokół postaci kapitana Nuta. Mieszkańcy jego rodzinnej miejscowości chcą postawić mu pomnik. Uważają go za wzór do naśladowania, bohatera, który zginął w obronie statku. Sprzeciwia się temu młody historyk Jan, znający prawdziwe, niechlubne losy kapitana. Szkopuł w tym, że z czasem zaczyna się wahać. Nie wie, czy ujawnić prawdę, czy poddać się mitowi. W sztuce nie zabraknie więc tematu zakłamania politycznego, społecznego i osobistego. Ale nie tylko.

Szymon Cempura, który zagra rolę Przewodniczącego uważa, że "Żeglarz" jest spektaklem, po którym widz poważnie zastanowi się nad kilkoma sprawami. Ale, jak dodaje, nie powinno też zabraknąć okazji do uśmiechu. - Nie dam sobie ręki uciąć, że na widowni usłyszę śmiech, ale przynajmniej palec, to tak - mówi. Dodaje, że widzowie nie powinni spodziewać się niczego zawiłego i niezrozumiałego. Dla Jacka Mąki, który wcieli się w rolę kapitana Nuta, "Żeglarz" jest wyważoną proporcją komedii i dramatu. Do tego uniwersalną zrozumiałą dla wszystkich pokoleń. - Widzowie, mam nadzieję, będą się zastanawiać, co jest ważniejsze: ujawniona prawda o bohaterze czy piękny mit pielęgnowany o nim. Choćby z tego powodu, tak myślę, o "Żeglarzu" można zrobić lekcję języka polskiego - uważa Jacek Mąka.

W "Żeglarzu" występują m.in. Katarzyna Anzorge (Med), Marek Walczak (Rektor), Magdalena Tomaszewska (Felcia), Łukasz Mąka (Rzeźbiarz), Dorota Cempura (Iza) czy Mariusz Pogonowski (Jan). W sumie 14 osób, choć według Jacka Mąki w spektaklu jest tylko jedna scena mocno zbiorowa, w innych pojawia się co najwyżej pięciu aktorów jednocześnie. Najbardziej widoczni są ponoć Mariusz Pogonowski i właśnie Jacek Mąka - w związku z relacją rodzinną i dylematami z nią związanymi. - Realizuję ten tekst właściwie bez zmian, nie wywróciłem na drugą stronę tego, co napisał Szaniawski. Skupiłem się przede wszystkim na relacjach przedstawicieli różnych pokoleń. Dlatego już teraz zapraszam na widownię całe rodziny - powiedział Maciej Kowalewski w niedawnym wywiadzie dla "Gazety". Szymon Cempura: - Jakby ktoś zapomniał, Szaniawski jest patronem naszego teatru. Wypada więc chyba pojawić się na scenicznej adaptacji jego dzieła. Żeby potem móc pochwalić się wśród znajomych swoją wiedzą i spostrzeżeniami.

Premiera "Żeglarza" (godz. 19) uświetni tegoroczne obchody Międzynarodowego Dnia Teatru. Bilety na nią kosztują 40 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji