Artykuły

Warszawa-Gdynia. Wielki powrót Aniołów

W lipcu, po trzech latach przerwy, wracają na chwilę na afisz "Anioły w Ameryce" - wspaniałe dzieło w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. A wszystko za sprawą Open'er Festival - pisze Mike Urbaniak w natemat.pl

Kiedy Tony Kushner, jeden z najwybitniejszych współczesnych dramatopisarzy amerykańskich, ponad dwie dekady temu napisał sztukę "Angels in America: A Gay Fantasia on National Themes" ("Anioły w Ameryce. Gejowska fantazja na tematach narodowych") pewnie nawet nie przypuszczał, że stworzył dzieło, które zainspiruje tak wielu artystów pod niemal każdą szerokością geograficzną, i że zostanie obsypany dziesiątkami nagród, w tym tą dla każdego dramatopisarza w USA najcenniejszą - Pulitzerem. A "Anioły", opowiadające o losach homoseksualnych przyjaciół w ciemnych czasach pandemii AIDS i konserwatywnych rządów Ronalda Reagana, okazały się być uniwersalnym studium człowieczeństwa, z jego jasnymi i bardzo mrocznymi stronami.

Część pierwsza sztuki ("Millennium Approaches") miała premierę w 1991 roku w Eureka Theatre Company w San Francisco. Rok później w Mark Taper Forum w Los Angeles pokazano część drugą ("Perestroika"). Od tego czasu obie wystawiane już razem części opanowywały kolejno najważniejsze amerykańskie sceny, by w końcu dotrzeć na Broadway. Ale to był dopiero początek.

W 2003 r. HBO wyprodukowało, oparty na Kushnerowskiej sztuce, fenomenalny miniserial wyreżyserowany znakomicie przez Mike'a Nicholsa (początkowo przymierzał się do tego Robert Altman). W filmie zagrali najlepsi z najlepszych: Meryl Streep, Al Pacino, Emma Thompson, Mary-Louise Parker, Justin Kirk, Ben Shenkman, Patrick Wilson i Jeffrey Wright. Sukces był oszałamiający. "Anioły" zgarnęły pięć Złotych Globów, jedenaście Emmy Awards i dwadzieścia innych nagród, nawet Grammy na ścieżkę dźwiękową. W sumie prawie czterdzieści trofeów!

W kolejnym roku "Anioły w Ameryce" przeniesiono na scenę operową. Muzykę skomponował Péter Eötvös, a premiera miała miejsce w paryskim Théâtre du Châtelet.

Polska była w absolutnej awangardzie w kwestii szybkości przekładu i inscenizacji. Mało kto pamięta, że już w 1995 r. sztukę "Anioły Ameryki" (polski tytuł i przekład Marty Gil-Gilewskiej) wyreżyserował na deskach Teatru Wybrzeże w Gdańsku Wojciech Nowak. Pięć lat później, w roku 2000, "Anioły w Ameryce. Nowe tysiąclecie nadchodzi" zrobił w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu Marek Fiedor. Ale dopiero "Anioły w Ameryce" w przekładzie Jacka Poniedziałka i reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w TR Warszawa powaliły publiczność na kolana, a zdobycie biletów na ten spektakl graniczyło z cudem. Każdy chciał zobaczyć Andrzeja Chyrę w roli Roya Cohna, Magdalenę Cielecką w roli Anioła, Jacka Poniedziałka w roli Louisa Ironsona, Maję Ostaszewską w roli Harper, Danutę Stenkę w roli Ethel Rosenberg, Tomka Tyndyka w roli Priora Waltera, Rafała Maćkowiaka w roli Belize, Macieja Stuhra w roli Joe Pitta i oczywiście królową sceny - Stanisławę Celińską w roli Hannah Pitt i rabina Isidora Chemelwitza. Po latach przerwy, znów jest na to szansa. Trzeba się tylko pofatygować latem do Gdyni.

Tony Kushner "Anioły w Ameryce", przekład Jacek Poniedziałek, reżyseria Krzysztof Warlikowski, scenografia Małgorzata Szczęśniak, muzyka Paweł Mykietyn, reżyseria światła Felice Ross. Spektakl wyprodukowany przez TR Warszawa zaprezentuje na Open'er Festival Nowy Teatr w Warszawie. Daty pokazów: 4 - 7 lipca 2012 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji