Artykuły

Najlepsze polskie teatry skazane na emigrację

Światowej sławy reżyserzy Krzysztof Warlikowski i Grzegorz Jarzyna nie mają za co pokazywać swoich spektakli w Polsce. Czy wyemigrują z zespołami? - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.

W miniony poniedziałek Warlikowski odebrał w Moskwie, jednej z trzech teatralnych stolic globu, nagrodę dla "(A)pollonii" za najlepsze przedstawienie zagraniczne pokazywane na słynnym festiwalu Złota Maska. W sierpniu "Macbeth" Jarzyny otworzy festiwal w Edynburgu, największy przegląd teatralny na świecie. Tymczasem w Polsce ich zespołom - Nowemu Teatrowi i TR Warszawa - brakuje pieniędzy na pokazywanie przedstawień i produkcję nowych. Łatwiej im znaleźć miejsce i środki w Paryżu niż w rodzinnej Warszawie. Już teraz główny ciężar finansowania ich premier ponoszą zagraniczne teatry i festiwale. Miasto jednak redukuje dotacje na utrzymanie budynków i zespołów. W efekcie oba zespoły częściej występują za granicą niż w Polsce.

Co więcej, zaczynają przenosić za granicę także produkcję nowych premier. "Opowieści afrykańskie" Warlikowskiego miały inaugurację w belgijskim Liege, a pierwszy pokaz kolejnego spektaklu TR Warszawa - "Miasta snu" Krystiana Lupy - odbędzie się w Paryżu. Doszło do tego, że zachodnie teatry finansują grane po polsku spektakle polskich zespołów, których premier polska publiczność nie zobaczy.

Jarzyna: - Kilka zagranicznych teatrów złożyło nam oferty, abyśmy z częścią zespołu wyjechali do nich i tam realizowali premiery. Odéon z Paryża, Young Vic z Londynu i Królewski Teatr Flamandzki z Brukseli.

Warlikowski: - Nie mam problemu z wynajmowaniem sal, przerzucaniem się z miejsca na miejsce, to artystycznie dobrze działa. Problem w tym, że będąc od czterech lat teatrem miejskim, nie mamy ani sali, ani pieniędzy na produkcję. Jesteśmy coraz bardziej przyparci do muru.

Jego "(A)pollonia" [na zdjęciu] pokazywana była w Polsce około 20 razy, a 80 spektakli odbyło się za granicą. W Polsce grany jest tylko jeden na cztery spektakle "Opowieści afrykańskich". Z kolei "4.48 Psychosis" Jarzyny można zobaczyć w Hongkongu, a "Uroczystość" w tym miesiącu pokazywana jest w Nowym Jorku. "Anioły w Ameryce", od dawna niegrany legendarny spektakl Warlikowskiego z 2007 r., będzie można zobaczyć tylko... na muzycznym festiwalu Open'er.

Do dziś nie ruszyła budowa obiecanego przed czterema laty Międzynarodowego Centrum Kultury "Nowy Teatr". Miasto na razie zaadaptuje dawny garaż MPO na salę widowiskową, jednak nie wcześniej niż za półtora roku.

Jarzyna od końca lat 90. realizuje spektakle w podziemnej sali w centrum Warszawy na zaledwie dwustu widzów. Bilety nie pokrywają kosztów, teatr dopłaca do każdego wieczoru kilka tysięcy złotych. Jarzyna: - Mamy dziewięć gotowych spektakli, których nie mamy za co pokazać. W dodatku przed miesiącem kamienicę przy Marszałkowskiej, w której mieści się TR Warszawa, odzyskali spadkobiercy dawnych właścicieli. Za rok teatr może znaleźć się na bruku.

Co na to miasto? Warszawa przeznacza na utrzymanie 19 teatrów miejskich blisko 80 mln zł, z czego TR Warszawa i Nowy Teatr otrzymują w sumie ok. 11 mln. Jednak to za mało na utrzymanie budynków i zespołów oraz produkcję spektakli. Wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński: - Jest to poziom możliwy w kryzysie i w mojej ocenie nie dramatycznie niski.

Ale podczas gdy miasto zredukowało tegoroczne budżety teatrów o kolejne 12 proc., wzrósł budżet na promocję - dwukrotnie. Paweł Potoroczyn, szef Instytutu Adama Mickiewicza promującego polską kulturę za granicą: - TR Warszawa i Nowy Teatr należą do dziesięciu najbardziej rozpoznawanych na świecie marek polskiej kultury. To nie jest aksjomat, to zostało ustalone na podstawie badań. Tylko czy władze mają strategię rozwoju tej marki, która daje miastu renomę kreatywnego zagłębia Europy?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji