Warszawa. Seweryn w Akademii Teatralnej
Andrzej Seweryn [na zdjęciu], przewodniczący jury III Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych w Warszawie spotkał się wczoraj, 27 czerwca z publicznością festiwalu.
Po zakończeniu 1. Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych wybitny reżyser i przewodniczący jury - Jacques Lassalle powiedział: "Przyszłość teatru rozgrywa się w tych szkołach. Ba, pokój świata i jego przyszłość - w jakimś fragmencie - rozgrywają się w czasie takich spotkań". W ramach trzeciej edycji Festiwalu studenci mieli okazję spotkać się z tegorocznym przewodniczącym jury - Andrzejem Sewerynem. Jak podkreślał znakomity gość, tajemnica sukcesu, także w przypadku teatru, to 1 procent talentu i 99 procent ciężkiej pracy. - Bez pracy największy nawet talent zniszczy się, zniknie, zmarnuje się. Oczywiście istnieje coś takiego jak dyspozycje aktorskie - niektórzy nazywają to talentem, ale nie wyobrażam sobie lekarza, który nie pracowałby nad swoim zawodem przez cały czas. My aktorzy powinniśmy być jak lekarze, patrzeć na świat, widzieć co dzieje się na świecie, znać języki, chodzić na koncerty. Uciążliwa, permanentna, stała praca do końca życia, jest absolutnie związana z moim zawodem. - powiedział Seweryn podczas spotkania ze studentami Akademii. Aktor opowiadał także o swoim wyjeździe z Polski tuż przed rozpoczęciem się stanu wojennego i o tym, jak wygląda edukacja młodych aktorów teatralnych we Francji. Zdradził również słuchaczom, że marzy o francuskiej wersji Dziadów Mickiewicza na paryskich scenach.
