Artykuły

Przerwać ciąg oskarżeń

"Ocalenie" w reż. Macieja Podstawnego z Teatru Polskiego na V Europejskich Spotkaniach Teatralnych "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu. Pisze Adam Domalewski w Gazecie Festiwalowej.

"Ocalenie" Macieja Podstawnego okazało się teatralnym tryptykiem, którego części łączy przeczucie zagłady, przeradzające się w stan wytężonego zawieszenia postaci. Przedstawienie wciąga, a jednocześnie pozwala poczuć bezradność i jałowość poczynań bohaterów. Jako takie odbiór emocjonalny programuje przed intelektualnym, narażając się w oczywisty sposób publiczności.

Niespieszny rytm spektaklu sprawia, że napięcie budowane jest przez przymusowy voyeuryzm widza-podglądacza oraz krótkie spięcia między postaciami, czasem sprawiające wrażenie bezpodstawnych i histerycznych. Jednak duszna atmosfera i powracające konflikty ukazują wewnętrzne zdewastowanie - na pozór tak zdystansowanych i żyjących w świecie dobrych manier - ludzi. Gdy znika iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa, upodabniają się oni do zwierząt, przejawiając paniczny lęk przed nieznanym, ale i tęskniąc za osiągnięciem zwierzęcej nieświadomości siebie i świata. "Kiedy człowiek rozmyśla o przeszłości, staje się lepszy" - słyszymy podczas spektaklu. Ale oglądając go, takiej pewności nie mamy.

Reżyser postawił przed wszystkimi aktorami wymagające zadanie. Nie ma tu "łatwej" i "bezpiecznej" roli. Dużo świeżości wnieśli, na co dzień niezwiązani z poznańską sceną, Kornelia Trawkowska oraz Maciej Litkowski. Widać ogrom pracy, która z czasem powinna przynieść jeszcze bardziej przekonujące rezultaty.

Tytuł spektaklu po jego obejrzeniu staje się bardzo gorzki, gdyż w istocie przekracza dostępny horyzont portretowanych ludzi. Tak naprawdę miejscem tego dramatu jest życie: ograniczone biologią i nudne, gdy pozbawić je jakiegokolwiek wysiłku. Wtedy też najszybciej do głosu dochodzi wsobność i podłość. Podstawny, podążając za Tarkowskim, stwierdza, że brak rozwoju duchowego skutkuje wewnętrznym skarleniem. Czy na scenie obserwujemy więc tragiczny, egzystencjalny konflikt "dwóch natur" czy raczej pretensje zblazowanych, rzekomo wrażliwych ludzi, które należałoby przerwać? Na to pytanie trzeba samodzielnie poszukać, zapewne bardziej złożonej, odpowiedzi...

Ocalenie jest spektaklem, który znajdzie zarówno zagorzałych przeciwników, jak i zwolenników. Na pewno jednak jest, rzadką na poznańskich scenach, próbą ambitnego i twórczego podejścia do teatralnej materii: począwszy od złączenia trzech niezależnych tekstów, przez przyciągającą uwagę, wysmakowaną scenografię, aż po budowę konkretnych scen.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji