Artykuły

Teatralny sitcom

Problem polega na tym, że w spektaklu brakuje wyraźnie określonego tematu - o spektaklu "Blifat" w reż. Alexandru Mihaila prezentowanym na V Europejskich Spotkaniach Teatralnych Bliscy Nieznajomi w Poznaniu pisze Katarzyna Nowaczyk z Nowej Siły Krytycznej.

Koncepcja reżyserska spektaklu "Blifat/Odfajkowane", według tekstu Gabriela Pintilei, opiera się na mimetycznym odzwierciedleniu rzeczywistości. Na scenie urządzone zostało z niezwykłą pedanterią trzypokojowe mieszkanie, w którym znalazło się całe wyposażenie - poczynając od mebli, przez dywany i linoleum w kuchni i łazience, na garnkach, umywalce i sedesie kończąc. Nie zastosowano tu żadnego skrótu teatralnego, żadnej umowności. Czysty realizm kojarzy się jednoznacznie z estetyką serialu czy telenoweli.

Nie tylko mieszkaniowa stylizacja jest wprost przeniesiona na scenę z codzienności, także dialogi, wydaje się, funkcjonują tu na prawach cytatu z rzeczywistości, zgodnie z zasadami teatru verbatim - bez zmian i przystosowań (verbatim - od angielskiego określenia "dosłowny" - to odmiana teatru dokumentalnego, w którym przedstawia się na scenie autentyczne historie).

I oto my, widzowie - podglądacze, siedzimy i ukryci w ciemności i obserwujemy dzień z życia zwyczajnej, rumuńskiej, pięcioosobowej rodziny. Jeśli przyrównać ją do znanego nam polskiego obrazu to pewnie byłby to "Świat według Kiepskich". Ojciec w białej podkoszulce i szlafroku wyłożony jest w fotelu przed telewizorem, w którym na zmianę ogląda wystąpienie Hitlera i film dokumentalny o zwierzętach, matka prasuje, a troje dzieci krząta się trochę bezmyślnie po mieszkaniu. Każda czynność wykonywana jest w całkowitej zgodzie z rzeczywistością. Jeśli bohaterowie wychodzą z domu, to zakładają buty i przechodzą przez namalowane na podłodze dwie żółte linie oznaczające "drzwi", jeśli jedzą, to prawdziwe mięso z kapustą, jeśli ojciec goli się, to rzecz jasna, używa najprawdziwszej pianki do golenia.

Estetyka ta może się podobać, bądź nie - kwestia gustu. Problem polega jednak na tym, że w spektaklu brakuje wyraźnie określonego tematu. Najmłodsze dziecko jest zaniedbywane i wyśmiewane przez domowników, córka, nastolatka, czuje się niewolnikiem we własnym domu, najstarszy syn ukrywa pisma erotyczne, matka choruje na raka, a ojciec - sfrustrowany tyran nie pracuje już, a utrzymuje rodzinę z zasiłku. To nie koniec plag. Wszyscy kłamią, podsłuchują się nawzajem, nie pozostawiając sobie żadnej przestrzeni intymności. Nie rozmawiają ze sobą, a jedynie wykrzykują kolejne pretensje. I tak toczy się mozolnie ten dzień, jak każdy poprzedni i każdy kolejny zapewne.

Najbardziej drażni finał. Po wielkiej kłótni rodzinnej następuje długi, moralizujący monolog ojca, w którym budzą się nagle całkiem ludzkie uczucia. Wydawałoby się, że to już koniec, puenta, oddech. Ale nie! Każdy po kolei dzwoni jeszcze do bliskiej sobie osoby i opowiada o tym, że chce wyjechać, uciec na chwilę i odpocząć od domowego życia. Uff...

W spektaklu pojawiają się humorystyczne sceny sytuacyjne, na miarę sitcomu. Przede wszystkim prowokuje je najmłodszy syn. Choć wyszydzany i przepychany z kąta w kąt, jest najbardziej przebiegły i sprytny. To on tak naprawdę doprowadza do skłócenia rodziny, nadbudowując kolejne kłamstwa w ramach odwetu za złe traktowanie. Bywa zabawnie, bo najmłodszy aktor (David Petcu) jest w swej roli bardzo naturalny, a przez to całkiem przekonujący.Paweł Szkotak, dyrektor Festiwalu, zapytany o to, czy warto w teatrze zajmować się zwyczajnymi bohaterami, odpowiedział: "Warto, pod warunkiem, że robi się to w sposób artystyczny, inaczej, w sposób niezwyczajny. Taki zwykły reportaż, jeden do jeden, jest domeną filmu dokumentalnego, publicystyki. W teatrze oczekujemy czegoś więcej." (Stefan Drajewski, "Festiwal Teatralny "Bliscy Nieznajomi" - bohaterowie całkiem znajomi")

W rumuńskim przedstawieniu "czegoś więcej" zdecydowanie zabrakło. Spektakl więc traktuję jako "odfajkowany".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji