Artykuły

Opuszczona, wzruszająca, sama na scenie

Jest piękna, utalentowana, wzruszająca. Zaczęłam od urody, co jest może trochę niesprawiedliwe, ale przez nią też wyraża się osobowość. Bardzo podobała mi się Marta Andrzejczyk, olsztyńska piosenkarka i aktorka, w monodramie "Kim jest Wiera Gran...", który od czasu do czasu można obejrzeć w Spichlerzu Miejskiego Ośrodka Kultury (ul. Piastowska 13) - pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.

Jest to opowieść z piosenkami o polsko-żydowskiej piosenkarce. W czasie wojny występowała w kabaretach dzielnicy zamkniętej, zanim z getta uciekła na aryjską stronę. Gdy okupacja się skończyła, Wiera została oskarżona o kolaborację z Niemcami. Ostatecznie niczego jej nie udowodniono, ale brudna plama pozostała. Nieprzekonani o jej niewinności nawoływali do bojkotu występów Gran, choć z drugiej strony jej kariera się rozwijała. Występowała nawet z Charlesem Aznavourem. Pod koniec życia cierpiała na manię prześladowczą i zmarła w zapomnieniu.

Całą historię opisała Agata Tuszyńska w grubej książce "Oskarżona: Wiera Gran". Na jej podstawie powstał też film dokumentalny. Trudno jest tę całą poplątana sprawę przedstawić w krótkim scenicznym widowisku. I do scenariusza można się czepiać, ale Marta śpiewa tak pięknie, że nie będę. Nawet sentymentalne piosenki, takie jak "Serce matki", w jej wykonaniu poruszają.

Ale kiedy oglądałam Martę Andrzejczyk na scence Spichlerza, zastanawiałam się, jak długo jeszcze wytrzyma. Na tej scenie, w Olsztynie. Bo zewsząd wiało opuszczeniem. Przecież ktoś tak pięknie śpiewający powinien mieć żywego akompaniatora, a nie muzykę z komputera. Gwiazda musi mieć wokół siebie trochę blichtru. A u nas nic z tych rzeczy. Kultura jest osamotniona, opuszczona, zmarginalizowana, niedofinansowana, co zresztą widać gołym okiem. A przecież na widowni nie brakowało publiczności. Więc to tylko kwestia czasu, że osoby takie ja Marta wyczerpią swoje zapasy energii i optymizmu i w końcu nas opuszczą. Zamkną się w domu albo spakują walizki. Byłoby strasznie pusto. Spektakl wyreżyserowała Janina Tomaszewska, a muzycznie opracowali Robert Bielak i Piotr Banaszek.

Na zdjęciu: Marta Andrzejczyk w monodramie "Kim jest Wiera Gran..."

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji