Gdańsk. Konkurs na dyrektora Teatru Wybrzeże
Zarząd województwa pomorskiego podjął w środę [29 czerwca] uchwałę o rozpisaniu konkursu na nowego dyrektora naczelnego teatru Wybrzeże. Ma on zastąpić odwołanego kilka dni temu Macieja Nowaka.
Władze województwa ogłaszają konkurs na nowego dyrektora Teatru Wybrzeże. Znane są już wymagania, kandydatury będzie można zgłaszać za kilka dni.
Na zebraniu zarządu województwa pomorskiego podjęto wczoraj uchwałę o rozpisaniu konkursu na nowego dyrektora naczelnego teatru Wybrzeże. Ma on zastąpić odwołanego kilka dni temu Macieja Nowaka, który będzie pełnił obowiązki do połowy listopada.
Członkowie zarządu przedyskutowali także zestaw wymagań, które musi spełnić przyszły dyrektor największej instytucji teatralnej Trójmiasta. W załączniku do uchwały przeczytać można, że kandydat musi m.in.: mieć wyższe wykształcenie, znać specyfikę pracy w teatrze oraz najnowsze zjawiska we współczesnej literaturze i sztuce, musi także umieć pozyskiwać środki finansowe z zasobów Unii Europejskiej. Kandydat zobowiązany będzie do przedstawienia programu działania, którego głównym punktem mają być założenia repertuarowe na trzy najbliższe sezony.
Za kilka dni informacje o konkursie zostaną ogłoszone w prasie lokalnej i ogólnopolskiej - od tego momentu będzie można zgłaszać kandydatury na stanowisko nowego dyrektora. Przewidywany termin zakończenia konkursu to koniec września.
Jednocześnie w urzędzie odbyło się spotkanie Arkadiusza Rybickiego, dyrektora departamentu kultury, sportu i turystyki z delegacją aktorów, protestujących przeciwko decyzji zarządu o odwołaniu dyrektora Nowaka. W składzie znaleźli się m.in. reprezentujący Związek Zawodowy Aktorów Polskich - Jerzy Gorzko, Związek Artystów Scen Polskich - Florian Staniewski i "Solidarność" Jerzy Kosiło. - Poinformowałem aktorów, że to postanowienie jest nieodwołalne - informuje Rybicki. - Na proponowane przez zespół rozwiązanie: powołanie dyrektora ekonomicznego, który rozwiązałby problemy finansowe, jest już zdecydowanie za późno.
Delegacja protestującego zespołu złożyła na ręce dyrektora Rybickiego zaproszenie do debaty na temat relacji między władzami samorządowymi a instytucjami teatralnymi. Choć pretekstem do dyskusji jest sprawa odwołania dyrektora Nowaka, miałaby ona być bardziej ogólna i dotyczyć rozwiązań prawnych związanych z takimi sytuacjami. Uczestnikami debaty miałyby być z jednej strony osoby związane z teatrami, z drugiej - urzędnicy.
Po spotkaniu z dyrektorem Rybickim protestujący zespół przygotował oświadczenie, w którym informuje, że zwróci się "z oficjalnym wnioskiem do Urzędu Marszałkowskiego o wstrzymanie procedur odwołujących dyrektora" i o "nierozpisywanie konkursu na jego następcę". Aktorzy powołują się na formalne wady decyzji o odwołaniu dyrektora, m.in. brak wymaganych przez przepisy opinii ministra kultury i związków zawodowych na temat odwołania.
- Wnioski o opinie zostały już złożone - odpowiada dyrektor Rybicki.
Opinie ministra kultury i związków zawodowych nie są jednak wiążące dla władz, które są suwerenne w podejmowaniu decyzji takich, jak odwołanie dyrektora teatru. I mogą ale nie muszą brać je ich pod uwagę w podejmowaniu decyzji.
